lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu zybqu

Loading...

1

zjeżdżam na chatę ze wszystkich stron
tracony zasięg, więc proszę nie dzwoń
mieszkam gdzieś w lesie, głęboko
omijam ludzi, więc proszę nie dzwoń

leci projekt w eter, w końcu jestem jego częścią
kładę czyste zwroty, chuj w to brudne społeczeństwo
chłonie wszystko niczym nieświadome dziecko
a więc proszę precz stąd, jak chcesz zniszczyć moje niebo
ref:
jak to jest że nie trzymasz steru
jak to jest, że nie mozesz znowu dojć do celu
jak to jest, od wskazówek miałeś już tak wielu
stoisz nadal w miejscu, u mnie pięknie niczym w peru
stoisz nadal w miejscu, ja bym raczej nie mógł

2

napisz znów do mnie
jak już wyjdę z domu
nie chce cię zranić
a świat pełen pokus
chce go bez granic
chociaż w twarz mnie opluł
może pochodzimy w deszczu
bo tak lubię z tobą moknąć
to orzeźwia umysł
zaskocz mnie mądrością
zanim zdejmiesz ciuchy
może lepiej odejdz
jak boisz się pobrudzić
chce być z tobą szczery
stąd me czyste ruchy
powiem ci o wszystkim
a nie chce o tym mówić
ref:

jak to jest że nie trzymasz steru
jak to jest, że nie mozesz znowu dojć do celu
jak to jest, od wskazówek miałeś już tak wielu
stoisz nadal w miejscu, u mnie pięknie niczym w peru
stoisz nadal w miejscu, ja bym raczej nie mógł


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...