lirik lagu zbigniew łapiński – rozmowa
– pan, śpiewak, świat widzi ponuro:
wciąż tylko o stosach i grobach;
pan wiesza, poddaje torturom
głos pana to wieczna żałoba
że trwają – pan za złe ma murom
a mnie się to życie podoba!
– proszę pani, ja życie lubię
w jego prawdzie i w jego złudzie;
ale człowiek dąży ku zgubie
wiedzieć o tym nie chcą ludzie
– właśnie, ludzie. niech pan pomyśli
starczy im prawdziwych przepaści
a najgorsze – jeszcze się przyśni;
w cierpieniu – wszyscy są właśni
pan mówi, że życie to czyściec
a oni pragnęliby baśni
– proszę pani, przecież to robię
opowiadam baśnie, choć sm~tne –
kim by był niepojęty człowiek
bez braci grimm prawdy okrutnej?
– właśnie, prawda. o co pan pyta?
obcy panu brak wątpliwości
to pan śpiewa, co pan przeczytał:
po prostu świat w książkę uprościł
pan gra, kiedy wszechświat zgrzyta
pan przeczy człowieczej miłości!
– proszę pani, cierpieć się staram
starczy spytać żony i dzieci
kocham. miłość – księga stara
którą warto bogu polecić
– właśnie, bóg. pan boga nie lubi
ale mówi, że wciąż go szuka
w pańskich trwogach można się zgubić;
pojąć sztukę pańską, to sztuka
pan publicznie z losem się czubi:
jaka z tego dla nas nauka?
– proszę pani, proszę nie czekać
na nauki, tezy i wnioski –
jestem egzemplarz człowieka
a to znaczy – diabli, czyśćcowy i boski
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu michiganbluehell – glytch
- lirik lagu fids – vermillion dreams
- lirik lagu killa fonic – umăr la umăr
- lirik lagu lil muillet – addicted
- lirik lagu hoaxxx – going numb
- lirik lagu kulto kultibo – todo y nada
- lirik lagu danny vera – loving her alone
- lirik lagu seaquency – late night bars
- lirik lagu gruccia – isola di pensieri
- lirik lagu orlando riva sound – fire on the water