lirik lagu wizja lokalna – tak się boję o mnie
[zwrotka 1: szula]
twój obraz zacieram, życie doskwiera mi coraz częściej
twe odbicie umiera w oczach, powielam egzystencje w blokach
w duszy listopad mrozi serce, wciąż się miotam
moja golgota upadam z deszczem łez
rozbity o kant tez świadomości biorę wdech jakby z konieczności
to nie śmiech, to rozpacz i wiatr i muszę spaść chyba
dziś stoimy tak dziwnie w drzwiach
to – wybacz mi … choć ten świat za oknem
jak ziemia krople, przywitał się z naszym końcem
to już chyba nieistotne, kiedy stoję na krawędzi
a czas rzeźbi nasze sm-tne rysy w ciszy, którą znasz jak nikt
tak się boję o mnie … mógłbym stać w tym oknie zrobić krok w bezpowrotnie
a pod stopami mieć dwa stopnie w dół, związane dłonie
i te listy do mnie, wydrapane w betonie jak blizny
wciąż lecę w dół, to straszne jak ból a silniejsze niż instynk
przeczucie, że cud nie przytrafia mi się nigdy
a twój bóg nie napisał życiorysów wszystkim
z nas. spójrz mi w twarz i powiedz:
“skurwysynu nienawidzę cię, na wieki odejdź”
sam nie wiem co czuć mam, bóg na przeciw l-stra
to najgorsza spowiedź jaką zostawiłeś na mych ustach
[zwrotka 2: osa]
kielon w górze, nie ma na co czekać
proszę przekaż, że nie mogę nic obiecać jej
czuję syf na skórze, pcham ten syf ku górze
miałem wtoczyć go na szczyt a nie stoczyć się
kurwa wstyd mi, gdzieś zniknęła mistyka
dwa oblicza jej piękna w niej; #afrodyta
i choć robię wbrew sobie, twarz kamienna; #mimika
moje myśli wieją chłodem, ich połacie; #arktyka
ostatni liść opadł, ostatni listopad
ostatki sił i ten list do was
muszę iść do was, krusząc gzyms pod stopami
nie mam nic w oczach
jestem winny – chcę stanąć tam gdzie niewielu
skoro ten rap to pole walki w nas; #koloseum
bezsilny, proszę cię tylko nic nie mów
kiedy ten ból wybucha we mnie; #apogeum
piszę w pełnym amoku
kocham rap zwykle wtedy, kiedy chleję w opór
robię rap, zwykle wtedy pozostaje popiół
robię rap choć go rzucam od dobrego roku… ty
każdy z nas skurwysynu, ma tą drugą twarz na przymus; #anonimus
dałem serce dla rymów, to im nie wystarczy
czuję bezwład … bez was nie mam o co walczyć
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu saint – part 1
- lirik lagu vandamne – s.o.s. (emergency)
- lirik lagu youngblood supercult – monolith
- lirik lagu black cigarette – the gvrmnt
- lirik lagu fmb dz & sada baby – rock wit us
- lirik lagu amen dunes – skipping school
- lirik lagu memo600 – exposing me
- lirik lagu the charlatans – wake up
- lirik lagu gandalf’s fist – the council of anderson
- lirik lagu smak – myrsky