lirik lagu vasco brasco – escape
[intro]
mówi mi do mnie escape – jej
mówi mi do mnie escape escape
[bridge]
wciskam sobie escape na klawiaturze życia
nie chodzi tu o śmierć-więc pora się znów popisać
odbiegam myślą w przestrzeń ale nie ma co gdybać
na razie to mam lekcję- zatkany zlewozmywak
nie zalewam, awersję to mam do lekcji życia
jeżeli chcesz mnie olać nie unoś się nad wyraz
jeżeli dzwonią rury odłóż słuchawkę prysznica
[1 zwrotka]
taki ze mnie hydraulik jak biznesmen z gwiazdy
więc wiesz uciekam się do środków zachowania twarzy
zachowanie- każdy ma styl indywidualny
wyciekły sprawy, nie zachowuję urazy
mam ujęcie żywej wody, wina spływa siedem razy
robie cięcie, a to znaczy- że się wstrzymam z osądami
[2 zwrotka]
robota nie zając bo to ja uciekam od niej
i nie chcę się znów uciec do gonitwy za pienądzem
nie biorę narkotyków- bo to mordo nie rozsądne
ale gdyby nie yerba nie powstałby ten projekt
proste wciągam nosem każdą forse
robi`mi za chusteczki bo ucieka mi ciągle
rozkładaj parasolkę- gdy leję z cudzych plotek
bo to kary godne gdy oceniasz pochopnie
[1-refren]
jestem na gigancie- chmury w alabastrze
po pas wpadłem w pułapkę- jak mydlaną bańkę
żyję jakby w transie- puszczony w swoją trasę
muzyka to mój statek? czy może alcatraz ej?
jestem na gigancie- chmury w alabastrze
wywala moje kapcie- bo widzę a la gwiazdę
łapiemy kapcia w aucie- zajeżdżamy na stację
na stacji jedzie transem- od czego są wakacje
[3 zwrotka]
jestem na trasie bo jestem na tarasie
i widzę twoją panne jak kizi mizi facet ją
jestem na tarasie bo jestem na trasie
myślami się trapię gdy widzę rzeczy takie
jestem tu trasie i nie wiem dokąd biegnę
a biegnę sobie pasem- pasmem w koło pewnie
pasem pod prąd- pasem pod prąd
lecę pasem pod prąd- pasem pod prąd
lecę znowu pod prąd- palcem po mapie
ślij fotę na fon- jeśli ruszyłeś w trasę
i masz dobrą bazę i zupki vifon
pasem pod prąd- ty palisz gibon
jestem na gigancie na baranach więc w pakcie
bo w paczce jest raźniej jak ghostbuster’s master
ty tony hawk orzesz deski pod stopą
ja pod stopą trzymam głowę bestii non-stop
nie wiem co to gun’s and… rose’s
chciałbym sobie znaleźć… rose
ogrodu nie uprawiam (hoe)
obca mi sałata, plon
[refren]
jestem na gigancie- chmury w alabastrze
po pas wpadłem w pułapkę- jak mydlaną bańkę
żyję jakby w transie- puszczony w swoją trasę
muzyka to mój statek? czy może alcatraz ej?
jestem na gigancie- chmury w alabastrze
wywala moje kapcie- bo widzę a la gwiazdę
łapiemy kapcia w aucie- zajeżdżamy na stację
na stacji jedzie transem- od czego są wakacje
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu potomoes – untitled song
- lirik lagu keywest – reaper at the door
- lirik lagu tau – pierwsze tchnienie
- lirik lagu boostee – dans le vide
- lirik lagu mickey wallace – done it again
- lirik lagu electric lady lab – i follow you
- lirik lagu inme – trauma: door slam crescendo
- lirik lagu scorpinox – the ass and his masters
- lirik lagu chiquis rivera – amor eterno
- lirik lagu juan gabriel – homenaje a lola (popurri)