lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu tymek – kłapią gębą

Loading...

[intro]
zawijam sobą chłopaków, mamy lód pod sceną
co dzień w innym mieście raportuje.. (ou, ou)

[refren: tymek]
zawijam sobą chłopaków, mamy lód pod sceną
co dzień w innym mieście raportuje ci rozpierdol
kłapią gębą ci co nie sk-mali tego
kłapią gębą, nie sk-mali się z tą głębią
zawijam sobą chłopaków, mamy lód pod sceną
co dzień w innym mieście raportuje ci rozpierdol
kłapią gębą ci co nie sk-mali tego
kłapią gębą, nie spotkali się z tą głębią

idę przed siebie jak nie wiem co
nie obchodzi mnie twój los
twoje wersy to jest dno
na backstage’u walisz koks
nie wyczuwasz głębi
między wierszami potęgi (ou)
wyjebałem (ou)
tobie chodziło o względy

[zwrotka 1: tymek]
nie ma, ze robię se minimum
wypruwam żyły, prowadzę się sztos
płyty, ??? mówią, że wow
wykręcony przez życie jak lord
nie ma, ze moim ludziom
kiedyś coś zabraknie mendo
wchodzę na szczyty
wprowadzam tu swoją ?? piekło
idą tu, odchodzą, różni ludzie niestety
idą tu, odchodzą, na drodze są zakręty
idą tu, nie mogą się odnaleźć bo zamknięci
się odnaleźć w tej zamieci
się odnaleźć bo zakręty

idę przed siebie jak nie wiem co
nie obchodzi mnie twój los
twoje wersy to jest dno
na backstage’u walisz koks
nie wyczuwasz głębi
między wierszami potęgi (ou)
wyjebałem (ou)
tobie chodziło o względy

[refren: tymek]
zawijam sobą chłopaków, mamy lód pod sceną
co dzień w innym mieście raportuje ci rozpierdol
kłapią gębą ci co nie sk-mali tego
kłapią gębą, nie sk-mali się z tą głębią
zawijam sobą chłopaków, mamy lód pod sceną
co dzień w innym mieście raportuje ci rozpierdol
kłapią gębą ci co nie sk-mali tego
kłapią gębą, nie spotkali się z tą głębią

[zwrotka 2: qry]
kłapią gębą no bo moje życie dla nich to coś
czego nie rozumieją
bo każdy żyje jak robot
idą na robotę
każdy tutaj gra tu te role swe
ja byku łapie każdy dzień
moje życie rollercoster

góra dół, góra dół
mimo to fajnie jest (jest)
pod sceną lód bo mój trud
byku opłacił się (się)
nie latam porobiony (nie)
ze mną ziomy, nie drony (nie)
prowadzę chillwagony
to są właściwe tory (ej)

gram to dla k-matych ludzi
nie dla tych zamkniętych
co dzień zajawa budzi
wiem, ze będę w tym najlepszy
już od dzieciaka luzik byku
składam sześć lat wersy
uśmiech na mojej buzi
brak czasu na pierdolety
(e, e) brak czasu na pierdolety
(e, e) wyjebało cię od fety
(e, e) dobra muza to mój fetysz

(ej, ej) nic już nie jest tak jak kiedyś!

[refren: tymek]
zawijam sobą chłopaków, mamy lód pod sceną
co dzień w innym mieście raportuje ci rozpierdol
kłapią gębą ci co nie sk-mali tego
kłapią gębą, nie sk-mali się z tą głębią
zawijam sobą chłopaków, mamy lód pod sceną
co dzień w innym mieście raportuje ci rozpierdol
kłapią gębą ci co nie sk-mali tego
kłapią gębą, nie spotkali się z tą głębią

[zwrotka 3: flexlikekev]

[???]

[refren: tymek]
zawijam sobą chłopaków, mamy lód pod sceną
co dzień w innym mieście raportuje ci rozpierdol
kłapią gębą ci co nie sk-mali tego
kłapią gębą, nie sk-mali się z tą głębią
zawijam sobą chłopaków, mamy lód pod sceną
co dzień w innym mieście raportuje ci rozpierdol
kłapią gębą ci co nie sk-mali tego
kłapią gębą, nie spotkali się z tą głębią

[outro]
ej, michał graczyk


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...