lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu tepeel – narcoleptic

Loading...

[intro]
po drugiej stronie l~stra, ej, po drugiej stronie l~stra, ej
po drugiej stronie l~stra, ej, po drugiej stronie l~stra, ej

[refren]
mówią mi per narkoleptyk
jak tylko zmrużę oczy słyszę szepty
przyciąga mnie marzeń świat
po niemożliwe wystawiam dłoń
ogarnia mnie zawsze żal
gdy jawa zmusza by uciec stąd
a oni mówią mi per narkoleptyk
jak tylko zmrużę oczy słyszę szepty
przyciąga mnie marzeń świat
po niemożliwe wystawiam dłoń
ogarnia mnie zawsze żal
gdy jawa zmusza by uciec stąd

[zwrotka 1]
za oknem latarnie płoną, za oknem latarnie płoną
siedzę okryty zmęczeniem i czuję, że gasnę wolno
dobre dziewczyny do snu odpalają swą lampkę nocną
lecz znając ciebie zapewne nie zaśniesz bez lampki bordeaux
wychodzę, wychodzę na balkon
przyglądam, przyglądam się gwiazdom
próbuję, próbuję odgadnąć
kiedy cię widziałem ostatnio
mam drzwi do połowy otwarte
wiatr smaga i smaga firankę
ląduję na starej wersalce
sprężyny przyjmują me ciało bezwładne
pościel jest niemal tak miękka i gładka jak twoja skóra
wtulam policzek w poduszkę, jakbym się w ciebie wtulał
cicho wymawiam „dobranoc” po tej stronie tafli l~stra
wcale nie martwię się, po drugiej odnajdę cię

[refren]
mówią mi per narkoleptyk
jak tylko zmrużę oczy słyszę szepty
przyciąga mnie marzeń świat
po niemożliwe wystawiam dłoń
ogarnia mnie zawsze żal
gdy jawa zmusza by uciec stąd
a oni mówią mi per narkoleptyk
jak tylko zmrużę oczy słyszę szepty
przyciąga mnie marzeń świat
po niemożliwe wystawiam dłoń
ogarnia mnie zawsze żal
gdy jawa zmusza by uciec stąd

[zwrotka 2]
wdychasz deadline’y ze smogiem, ty wdychasz deadline’y ze smogiem
co dzień powraca poczucie, że wkoło są sami wrogowie
męczą cię myśli, że coś niemiłego się czai za rogiem
wielki fortepian już czeka, by z trzaskiem się zwalić na głowę
wiem dobrze, też miewam dni srogie
też wracam skonany wieczorem
lecz budzę się w zacnym humorze
zakładam air maxy i schodzę
wiem dobrze, też miewam dni srogie
też wracam skonany wieczorem
znów budzę się w zacnym humorze
daj chwilę, zakładam air maxy i schodzę
mordki pytają, skąd czerpię energię, jak znaleźć ją w sobie
nocą wędruję do miejsc, których dostrzec na mapie nie możesz
zawsze czekają tam na mnie dawno niewidziani znajomi
uśmiech nie opuszcza twarzy, gdy czas nadrabiamy stracony

[bridge]
po drugiej stronie l~stra, ej, po drugiej stronie l~stra, ej
po drugiej stronie l~stra, ej, po drugiej stronie l~stra, ej
po drugiej stronie l~stra, ej, po drugiej stronie l~stra, ej
po drugiej stronie l~stra, ej, po drugiej stronie l~stra

[refren]
mówią mi per narkoleptyk
jak tylko zmrużę oczy słyszę szepty
przyciąga mnie marzeń świat
po niemożliwe wystawiam dłoń
ogarnia mnie zawsze żal
gdy jawa zmusza by uciec stąd
a oni mówią mi per narkoleptyk
jak tylko zmrużę oczy słyszę szepty
przyciąga mnie marzeń świat
po niemożliwe wystawiam dłoń
ogarnia mnie zawsze żal
gdy jawa zmusza by uciec stąd


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...