lirik lagu syn pewnych czasów – światło do nieba
kocha nas jeden bóg – szanuję tą poligamie
boję się – że na prawdę zniknę, że szybko upadnę
jak liście, deptane i zapominane
w ich miejsce co kwiecień znajduję się nowy wakat. jak zwykle, jak zawsze
czasami próbując rozpalić ten żar, łamiesz zapałkę jak
ułatwiasz sobie zapalniczką, wciąż przypalasz sobie palce
pustka – to miejsce na coś czego nigdy tam nie ma
głowa to wielka studnia, w której topią się słowa, gubią się serca
bóg dał ci prace – życie – umowa na czas określony
bóg dał ci wiarę w życie – życie na czas nieokreślony
nieświadomie, bądź świadomie, dali ci bilet w jedną stronę
one way ticket ziomek, one way ticket
wiesz co?? spróbujmy zauważyć piękno
a tym co nie mogą już….
ref
jest jedno życie i dla wszystkich go nie ma
wysyłam dla nich, światło do nieba
światełko do nieba, światełko do nieba
i jestem pewny, że kiedyś znajdziemy to szczęście
ukryte gdzieś w tym szary pustym mieście
za wszystkich pije bless ej , my robimy jazz by
usłyszeć tylko to, że nie boje się ognia
ja nie boję się ognia
wciąż płonę jak pochodnia, bo nie boję się ognia
2
stoisz na jednej nodze nad przepaścią – maczuga herkulesa
i jakoś tak myśli biegną, przez płotki, na przełaj
i czuję, że każda twa blizna na ciele ma swoją historię, swój uraz
i drążysz i walisz i pieprzysz tak jak rasowy kucharz
szukam tautologii, jak sądzisz, że ponoć do życia masz farta
zamiast szukać się, szukasz szoku w tvn – oparte na faktach
każdy ma priorytety, ludzie, parapety – wyższe budownictwo
być wszystkim, za chwile nikim – (i odwrotnie) tak po prostu zniknąć
lecę nad miastem #c-mulus, wolny jak nie wiem he? b-tterfly
besame fuerte kochanie, życie ucieka jak tyson g-y
i choćbym upajał się tobą, a widok by krążył jak coriolis
skoro nie w głowie mi rachunki za prąd, to tego z sumienia też nie zlecą mi
najgorsze doświadczenie, każdego dnia znosić samego siebie
dorośli mówią “dorośnij”, wielcy kreatorzy szarej codzienności
do samej mdłości, masz dość ich, szukasz wątpliwości w niebie
czy ten świat jest dla nas? a może to kolejny etap? męczeństwa i obrazu samotności….
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu boef – niet eens zo
- lirik lagu gorakh – traffic jamz
- lirik lagu gilli – helwa
- lirik lagu nicole atkins – a little crazy
- lirik lagu makala – strike mood
- lirik lagu leopard bo’ – freestyle (interlude)
- lirik lagu leo malcolm – silent world
- lirik lagu amaal – last ones
- lirik lagu bahja rodriguez – exchange (baemix)
- lirik lagu puripr@p – осень