lirik lagu psychotrop – sekcja zwłok
[zwrotka 1]
ludzie nie chcą żyć czasem, czasem to ja nie chce umrzeć
wtedy wraca normalność i znowu sie widze w trumnie
odwiedza kostucha no i pyta co tam u mnie
bez zmian ból egzystencji i w około durnie
mowią ze czarujacy jestem ale to nie prawda
po prostu gdy was widze krzycze” avada kedavra!”
“mam jedną pierdoloną” i tak dalej bla bla
minus i minus to jedyne co widze od dawna
niechciany dzieciak nad którym sie każdy znęcał
modliłem sie by uciec choćby nawet do piekła
boga ze mna nie było jakby o mnie nie pamietał
15 wiosen pózniej ludzie w szoku , bo chce karki skrecać
chciałeś cos wiedziec o mnie no to kurwo już wiesz
w wieku 8 lat stałem z nożem nad rodziców łóżkiem
bawiłem sie czarną magią jeszcze w podstawówce
truchła zwierząt zakopywałem za blokiem na górce
[zwortka 2]
nieswiadomi ludzie mieli mnie za samobójce
a ja chciałem przekroczyć granice by nigdy nie umrzeć
czasem chciałbym być jak inni ale chyba nie umiem
to co cieszy wszystkich w koło dla mnie sie wydaje sm-tne
nie pochodze z ziemi nie jestem człowiekiem
wiem wiecej niż inni tylko nie moge tego powiedzieć
coś komuś obiecałem nikt nie może o tym wiedzieć
gdybym nagle umarł dopadło mnie przeznaczenie
robiłem rzeczy straszne za które miałbym dożywocie
dobrze ze złapali mnie wtedy tylko za ta kose
ostatnio nie rozmawiam ze swoim ukrytym głosem
-mniej możesz sie obawiać kiedy po ulicy chodze
jestem neurotykiem a to tylko jedno ze schorzeń
z zemsta na ustach kiedyś przyjde do ciebie boże
w tule sie w twe ramiona tak jak reszta stworzeń
nie zdążysz mi wybaczyć gdy cie przebije nożem
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu soraya – angel caído
- lirik lagu jarkko martikainen ja luotetut miehet – onnekkaat varakkaat
- lirik lagu dreamfall in vain – no return
- lirik lagu devon jae – going down
- lirik lagu boyzy – samedi soir
- lirik lagu short (rc) – never be them ft. bans
- lirik lagu joshva – oregano
- lirik lagu hladno pivo – u sobi on i brat…
- lirik lagu kamaara – mygothbitchcamewithaglock
- lirik lagu lunaku – smoking my life