lirik lagu paluch x słoń – milimetry
[intro: paluch]
do celu znowu milimetry
do celu znowu milimetry, bo robię z mili metry
jak mechanizmy w ap
[zwrotka 1: paluch]
do celu znowu milimetry, bo robię z mili metry
jak mechanizmy w ap, precyzja bez korekty
marzę o pięknym życiu, zjadłem na tym zęby
bez benzo i dragów, bez strachu i biedy
myślę o bliskich, o siebie się nie martwię
by w pojebanym świecie ktoś ich nie zabił za papier
nie zabił za wygląd, za pogląd polityczny
by dzieci były sobą, bez narzuconych wytycznych
obyś miał wszystko bracie i za to polej
jak wpadnie gruby szmal, to siebie nie zapomnij
szare życie dziś wypełnia się kolorem
ja w stonowanych barwach ciągle pewnie stawiam kroki
[refren: paluch]
znowu budzi mnie telefon
tsunami codziennych spraw
dawno zgubiłem peleton
bo obrałem własny szlak
znowu budzi mnie telefon
tsunami codziennych spraw
miejskie lampy nadal świecą
gdy po swoje ruszam w dal
[zwrotka 2: słoń]
do celu znowu milimetry, świat się, jak cd kręci
problemy wokół nas wciąż wirują niczym derwisz
mam czasem tak mroczne myśli, że na bitach zgniły wersy
każdy chce wiecznych wakacji i mieć kasę z dywidendy
lecz życie to wściekły pies z tysiącem chorób
kilka problemów i pracowitość wyniosłem z domu
ćpanie z chlaniem, psychotropy trochę zryły mi czosnek
lecz nie mam w planach fajrantu, aż starczy śliny mi w mordzie
i nie spocznę, napierdalam, nie wychodzę z okopów
to dla wojtka i dziewczyn, rafał spoczywaj w pokoju
dla bliskich ziomów mam miłość, nie ma życia bez spięć
grzesiu z kasią dacie radę, beniu trzymaj się też, to bdf
[refren: paluch]
znowu budzi mnie telefon
tsunami codziennych spraw
dawno zgubiłem peleton
bo obrałem własny szlak
znowu budzi mnie telefon
tsunami codziennych spraw
miejskie lampy nadal świecą
gdy po swoje ruszam w dal
[przejście: słoń]
jak nascar pędzimy w pętli
na niebie słońce goni księżyc
zagryzam zęby, bo tak, jak ty odczuwam stres
ciągle mnie goni jakiś termin
i wierz mi, że chciałbym zostawić daleko w tyle gniew
jak nascar pędzimy w pętli
na niebie słońce goni księżyc
zagryzam zęby, bo tak, jak ty odczuwam stres
ciągle mnie goni jakiś termin
i wierz mi, że chciałbym zostawić daleko w tyle gniew
[refren: paluch]
znowu budzi mnie telefon
tsunami codziennych spraw
dawno zgubiłem peleton
bo obrałem własny szlak
znowu budzi mnie telefon
tsunami codziennych spraw
miejskie lampy nadal świecą
gdy po swoje ruszam w dal
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu nan0 – aunque sea mentira
- lirik lagu kr l’espèce – espèce #3
- lirik lagu taylor swift – if this was a movie (taylor’s version)
- lirik lagu marthe wang – lillebror
- lirik lagu soyrica – serenity
- lirik lagu stresmatic – yo bitch house
- lirik lagu vkie – hugocopter
- lirik lagu kuz’ra cain – too thangs
- lirik lagu sunshine christo – hieroglyphics
- lirik lagu justin stone – times go by