lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu ndz/kapsel – moja sprawa

Loading...

[intro: benito]
dokładnie tak, benito ak gościnnie ndz-em
kurwa, słuchaj, jeszcze raz, słuchaj

[zwrotka 1: benito]
moją sprawą jest jak życie wygląda
czy chcę się rozwijać i dokąd podążać
moją sprawą jak ja weekend spędzę
czy trzeźwy będę, czy po dragi sięgnę
czy przez życie idę, czy nerwowo biegnę
to wszystko przecież zależy ode mnie
czy celu dosięgnę, czy wyciągnę kopyta
nawet w to, kurwo, nie próbuj wnikać
rap, moja praktyka, co się niesie po chodnikach
wasza sprawa, nie być celem i znikać z celownika
lansem się nie zachwycam, po swojemu wciąż pewnie
choć życie nie łatwe, to na pewno go nie przeklnę
bo mogłoby być gorzej, no i jeszcze dołożę
a ty chcesz, to się lansuj, a z tym co robię
się nie wożę w terenie jak land rover
sprytnie se poradzę, to co moje, jest moje
więc miej to na uwadze, a to co ty robisz
to już chuj mnie obchodzi
rzucając wersy każdy sobie udowodni
że w mych oczach skromni, to jednak bogatsi
to pójdzie dla mych braci, by nikt życia nie zatracił
starczy

[zwrotka 2: patyk]
moja sprawa, jakie do bitów tworzę słowa
nie musisz tego słuchać, jak ci się nie podoba
przewiń sobie dalej na zwrotkę ndz-a
jak ci się nie spodoba, to z ucha idź postrzelaj
moja sprawa, że tak tu się wypowiem
jak aranżuję wszystko, to mam od tego głowę
moja sprawa brzmi jak “weź mi nie wchodź w drogę”
bo ręka sama lata, a szczęka może boleć
jak w życiu postępuje i jak mi się układa
nie musisz tego wiedzieć, to tylko moja sprawa
czy mam na tyle siły, żeby dojść do siana
nie tobie o tym wiedzieć, to tylko moja sprawa
mam różne zboczenia i swoje własne racje
jak komuś nie pasują, niech, kurwa, ryja zamknie
bo nerwów jeszcze mnóstwo, a złości jeszcze więcej
jak rośnie mi ciśnienie, to za siebie nie ręczę

[zwrotka 3: ndz]
wszystko, co robię, uważam, jest moją sprawą
myślę sobie, inni za mnie nie poumierają
nie ich problem, miejsce, czas i pieniądze
nie ich sprawa, jak żyję i co w ogóle robię
wyleczyłem nienawiść w sobie, jest coraz lepiej
rano się nie telepie, nie stoję pod sklepem
na bani defekt, spokojnie, nie macie lepiej
żyję tu codziennie, daję radę, niezmienne
mam, gdzie spać, jak żyć, pracę i na jedzenie
mam też plan, skojarzenie, jest on bardzo prosty
żyć na maxa i wyciskać z tego wszystkie soki
i będę to robił do krwi ostatniej kropli
nie wkładaj brochy, bo nie jest ona twoja
nigdy nie sprzedałem, ciepły, przymknij, morda
nie mam w papierach stempla konfidenta
więc pamiętaj, zanim zaczniesz cały spektakl

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...