lirik lagu mcs records – plaża
hook (dym$on, caro):
idziemy na plaże jak animal planet
idziemy na plażę i bierzemy se piciawę
szlugi będą piwem zapijane
dawaj ogień i odpal mi faję
verse1 (dym$on):
komar za komarem napierdala w rękę
to są chwile te najlepsze
yo, podaj z rzeki mi butelkę
wakacje mamy przecież
opalam nad rzeczką
cieszę się jak dziecko
i nie przejmuje niczym
mordo podaj chipsy
opalam nad rzeczką
lecimy se lekko
mimo to dobre tempo
niech zostanie tak na wieczność
hook (dym$on, caro): x2
idziemy na plaże jak animal planet
idziemy na plażę i bierzemy se piciawę
szlugi będą piwem zapijane
dawaj ogień i odpal mi faję
verse2 (sosjer):
idziemy na plażę, bierzemy se piciawę
chyba miałem coś zrobić ale zapomniałem
piwko już się chłodzi, rzeczka płynie powoli
ktoś se siedzi, ktoś se stoi ~ jak kto woli
bez rozkazów i zobowiązań
jesteśmy młodzi korzystamy z tego co dnia
podaj mi camela i włączaj jbl~a
zapuszczaj te muzę ~ traf wybiera
hook (dym$on, caro):
idziemy na plaże jak animal planet
idziemy na plażę i bierzemy se piciawę
szlugi będą piwem zapijane
dawaj ogień i odpal mi faję
verse3 (caro):
wyciągam sobie piwo z rzeki
jest schłodzone jak z syberii
jak chcesz no to możesz do nas wpaść
aha, wolny dom i wolniej płynie czas
dawaj jbl go
włącz latarkę bo jest ciemno
jak chcesz bluzę to spoko, zaraz dam ci ją
pełen luz jest jak nocą lekko zachwiany krok
ręcznik nie materac, pełna chillera
wyjazd z podziemia, zwiedzam okolicę teraz
łysą pałę przykrywa bucket hat mi
łapię fajne chwile potem kładę je w notatnik
hook (dym$on, caro):
idziemy na plaże jak animal planet
idziemy na plażę i bierzemy se piciawę
szlugi będą piwem zapijane
dawaj ogień i odpal mi faję
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu maya berovic – bonbon
- lirik lagu hailey, it happens – bluebird
- lirik lagu abbas bağırov – söylə
- lirik lagu andreea bălan – nu mai doare
- lirik lagu vilson – ghost rider
- lirik lagu lemkuuja – jude.08
- lirik lagu sidhu moose wala – hate
- lirik lagu ras machiavelli – lighters
- lirik lagu oddhenny – party
- lirik lagu gionni gioielli – janet agren, pt.2