lirik lagu marek grechuta – zazdrość moja
zazdrość moja bezsilnie po łożu się miota:
kto całował twe piersi, jak ja, po kryjomu?
czy jest wśród pieszczot choć jedna pieszczota
której, prócz mnie, nie dałaś nigdy i nikomu?
gniewu mego łza twoja wówczas nie ostudzi!
poniżam dumę ciała i uczuć przepychy
a ty i odpowiadasz, żem marny i lichy
podobny do tysiąca obrzydłych ci ludzi
i wymykasz się naga. w przyległym pokoju
we własnym się po chwili zaprzepaszczasz łkaniu
i wiem, że na skleconym bezładnie posłaniu
leżysz, jak topielica na twardym dnie zdroju
biegnę tam. łkania milkną. cisza nby w grobie
zwinięta, na kształt węża, z bólu i rozpaczy
nie dajesz znaku życia – jeno konasz raczej
aż znienacka za dłoń mię pociągasz ku sobie
jakże łzami przemokłą, znużoną po walce
dźwigam z nurów pościeli w ramiona obłędne!
a nóg twych rozemknione pieszczotami palce
jakże drogie mym ustom i jakże niezbędne!
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu koi – go aheadd
- lirik lagu the troggs – mona
- lirik lagu the faint – i treat you wrong
- lirik lagu schobert & black – august
- lirik lagu the ruse – beautiful is gone
- lirik lagu ras zohen feat gran khan – granada
- lirik lagu spooky & sue – swinging on a star
- lirik lagu lc – distance
- lirik lagu amasso – ist schon ok
- lirik lagu unaverage gang – no escape