lirik lagu letni, chamski podryw – balanga
[zwrotka 1]
wbijam na parkiet bo
chce zobić dobry show
wypijam kilka bomb
bo chcę się w opór zgiąć
my nie liczymy strat
i ile mamy lat
chcemy się głosno śmiać
dziś nikt nie pójdzie spać
[refren]
nikt nie chodzi tu w pidżamie
choć jest ciemna noc
jutro później zjesz śniadanie
dzisiaj poczuj moc
my nie liczymy strat
i ile mamy lat
chcemy się głosno śmiać
dziś nikt nie pójdzie spać (x2)
[zwrotka 2]
one tu tańczą wciąż
bo się wyszaleć chcą
w butelce widać dno
trzeba następną wziąć
jesteśmy w mieście łódź
chcemy się dobrze skuć
balanga aż po wschód
bo nie ma to jak klub
[refren]
nikt nie chodzi tu w pidżamie
choć jest ciemna noc
jutro później zjesz śniadanie
dzisiaj poczuj moc
jesteśmy w mieście łódź
chcemy się dobrze skuć
balanga aż po wschód
bo nie ma to jak klub (x2)
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu yung 69 & 0ld 420 – internet hoes
- lirik lagu kolorowyksiąże – kstwo party
- lirik lagu loose voltage – black excellence
- lirik lagu 3pac – julius caesar
- lirik lagu el bordo – chico invisible
- lirik lagu headhaunter – kaiju
- lirik lagu lick-g – chosen 1
- lirik lagu aaron simon gross – get me what i need
- lirik lagu schandmaul – der leiermann
- lirik lagu juaninacka – 25:17