lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu lein – domek z kart [rozdział 2]

Loading...

rozdział 2: domek z kart

[intro]
wszystko się zawala tak szybko jak domek z kart
jej marzenia uciekają jakby właśnie zawiał wiatr
wszystko się powtarza a bez przerwy mija czas
ciągle jest w tym samym miejscu choć minęło tyle lat

[zwrotka 1]
kolejną noc sm~tek, kolejną noc przepłakała
tyle ludzi dookoła a ona z tym wszystkim sama
nie chce już o niczym mówić bo to wszystko ją przerasta
a lepszego życia przecież i tak jest nie warta
ta relacja co trwać miała ciągle na gorsze się zmienia
ona chce zostać na dole, on chciał zabrać ją do nieba
nie chciała nikogo krzywdzić a wciąż krzywdzi samą siebie
nigdy się nie dowie że mogło być dużo lepiej
on jeszczе próbował ale zawsze z marnym skutkiem
przеcież i tak zawsze ona wolała być z tamtym dupkiem
chciał żeby śpiewała i chciał dać na twarzy uśmiech
chciał dać lepsze życie i wypełnić w sercu pustkę
związki bez miłości i bez zaangażowania
ona zawsze je wybierze bo tak była wychowana
ona nie potrafi walczyć, ona nie potrafi kochać
on chciał ją tego nauczyć a wrzuciła go do kosza

wszystko do niej wraca bo znalazła kolejnego
kolejnego co chce dupy jej i nie chce nic innego
zakazy, rozkazy, wymagania i granice
z nim nie możesz się spotykać bo ma zły wpływ na twe życie
znów tanie manipulacje i kontrolowane życie
kolejny syndrom sztokholmski i znowu szklane źrenice
dwa lata minęły a ona w tym samym miejscu
a on nie mógł się już cofnąć choć ciągle trzymał ją w sercu

[refren]
wszystko się zawala tak szybko jak domek z kart
jej marzenia uciekają jakby właśnie zawiał wiatr
wszystko się powtarza a bez przerwy mija czas
ciągle jest w tym samym miejscu choć minęło tyle lat

wszystko się zawala tak szybko jak domek z kart
jej marzenia uciekają jakby właśnie zawiał wiatr
wszystko się powtarza a bez przerwy mija czas
ciągle jest w tym samym miejscu choć minęło tyle lat

[zwrotka 2]
jej marzenia w koszu, ambicje dawno spłonęły
dalej ni grama odwagi ani chęci by coś zmienić
bo już się przyzwyczaiła, takie jest życie jest i trudno
ona nawet teraz nie wie co to znaczy lepsze jutro
czy jest już za późno? boli ją już całe życie
nie potrafi wstać już z kolan, nie potrafi lecieć wyżej
mimo tego wciąż próbuje iść tą najłatwiejszą drogą
bo dalej nie ma odwagi żeby być po prostu sobą

wciąż lata mijają, ona dalej nieszczęśliwa
raz na jakiś czas w jej głowie myśl ile w sobie zabiła
raz na jakiś czas myśl kim by teraz mogła być
myśląc o tym który powtarzał jej by marzeniami żyć
widzi go na insta, słyszy w radio i na spoti
na youtubie i tiktoku to co obiecał to zrobił
widzi miejsce do którego chciał ją zabrać lecz nie chciała
mija już ósmy rok związku a ona dalej jest sama

wciąż praca na kasie i brak sił do życia
nie śpiewała już sześć lat, czuje się jakby nie żyła
żyje teraz życiem przed którym on ją ostrzegał
przed którym chciał ją ochronić ale mówiła nie teraz
teraz zrozumiała że nikt nie kochał jak on
że jako jedyny on chciał dla niej stworzyć dom
że jako jedyny patrzył na nią bardziej niż na siebie
wszystko było prawdą co jej mówił o życiu jak w niebie

[refren]
wszystko się zawala tak szybko jak domek z kart
jej marzenia uciekają jakby właśnie zawiał wiatr
wszystko się powtarza a bez przerwy mija czas
ciągle jest w tym samym miejscu choć minęło tyle lat

wszystko się zawala tak szybko jak domek z kart
jej marzenia uciekają jakby właśnie zawiał wiatr
wszystko się powtarza a bez przerwy mija czas
ciągle jest w tym samym miejscu choć minęło tyle lat


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...