lirik lagu kaz bałagane – wawalove
[zwrotka 1: kaz bałagane]
godziny szczytu, a ja w taxi
wąsik się poczuwa i napierdala w klakson
tapicerka jebie, jakby całe życie gasił na niej szluga
mówi o tym że to styl warszawski
klub aisha z góry do klienta wyciąga macki
wpadnij na herbatkę w gumie podaj tu laskę
jem z koleżką w namaste
gadamy o mieście śmieciu nie warszawce
tak to się robi, ty się bawisz w sogo
a piłkarze w wilanowie całą dobę
pierwszy do klopsu nie balu
spójrz na mnie dziwko na drugą stronę medalu
chuj w twoje gadki pod wpływem kataru nic z tego nie będzie
chuj w twoje gadki pod wpływem towaru,nic z tego nie będzie, byku pomału
[zwrotka 2: kaz bałagane]
mijam pawilony kwitnie miłość tu
piękny nieznajomy postawił ci piwo
po studencku zrobiłaś mu ręką
w tej samej bramie gadałem z wygiętym koleżką
w tej samej bramie pytają gamoni jebanych czy mają ogarnąć jaranie
zostawili tu peugeota na foksal
i tak sobie patrzą po hip-hopowcach
widzę wszystko na misji jak siano masz w kurtce
sposobem wiem jak to się zczyści
myśli tu cierp na postoju pod go-go chłopaków by wziął tu na burdel na kolbe
byłoby dobrze po pace od łebka i możnaby jechać na chatę
byłoby dobrze po pace od łebka, nie jarać te szlugi w furze do rana
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu vava – get it on the floor
- lirik lagu kurdo & majoe – rolling stone
- lirik lagu gucci mane – both
- lirik lagu kollegah – wuschelkopf
- lirik lagu leo hainer – stupid i am not
- lirik lagu linez – solang du bei mir bist
- lirik lagu radzias – droga królów
- lirik lagu haley reinhart – i belong to you
- lirik lagu j-ax & fedez – comunisti col rolex
- lirik lagu j. steele – pen & pad