lirik lagu kartky – zakazany las
[refren]
próbuję się modlić do boga
w ogóle mi siebie nie szkoda
co tydzień jest nowa moda
leci za szybko czas
każdego poranka jest trwoga i każdy tonie w nałogach
suka cię wali po rogach
zakazany las
x2
[zwrotka 1]
opanuj nerwy panno psycholożko
widzę nie radzisz sobie z samotnością
to że oszukał cię ostatnio mocno (chuj mnie to kurwa obchodzi)
i jeszcze wkręcał, że za wyższe dobro
masz okulary by udawać mądra i dobre dziary by się puścić drogo
jesteś tak wyzwolona tańczysz pogo z nieznajomymi co są fajni, mają drogie logo
nic złego wysłać komuś dwa nudesy (nic złego)
potem się ubrać w swoje drogie dresy, na story wrzucić znów dwa mercedesy i znowu marzyć, że się trafi jakiś debil z bety
potem wykręcisz mu modne ekscesy, rozkręcisz insta za ten lеwy bajer
oni se zrobią popcorn wezmą blеty i oglądają jak tańczysz za frajer
[refren]
próbuję się modlić do boga
w ogóle mi siebie nie szkoda
co tydzień jest nowa moda
leci za szybko czas
każdego poranka jest trwoga i każdy tonie w nałogach
suka cię wali po rogach
zakazany las
x2
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu s-x – same old story
- lirik lagu fábio brasiliano – completo, remido
- lirik lagu c3 nyc – here & now
- lirik lagu king khali & sage – nostalgia
- lirik lagu rev911 – pay
- lirik lagu pay (dnk) – bagved
- lirik lagu briana claire – intimacy
- lirik lagu naxowo – no puedo ¯\(ツ)/¯
- lirik lagu alex yarmak – chains
- lirik lagu dein0mite – fading away