lirik lagu jowan (pol) - balkon
[refren]
wychodzę na balkon, trzymam peta w łapie
czas to nie psiarski, czas mnie nie złapie
patrząc na to miasto już dłuższą chwilę
zastanawiam się, co tak naprawdę widzę
[zwrotka]
spytaj się mnie, niezależnie w jaki dzień
co sądze o ludziach
co sądze chyba wiesz
nienawidzę skurwysynów, jak ksiądz korporacji
mówi, że nie lubi, a w takiej pracuje właśnie
z dwojga złego wypada, że przepadam
jak mam nie przepadać, skoro wokół propaganda
powiem na lewo, to szybko mnie zjedzą
powiem na prawo, to oni powiedzą
[bridge]
jesteś chuj, nie jesteś kolegą
więc po co mam wybierać
wolę wyjść na balkon
tam trzyma mnie barierka
[refren]
wychodzę na balkon, trzymam peta w łapie
czas to niе psiarski, czas mnie nie złapie
patrząc na to miasto już dłuższą chwilę
zastanawiam się, co tak naprawdę widzę
wychodzę na balkon, trzymam pеta w łapie
czas to nie psiarski, czas mnie nie złapie
patrząc na to miasto już dłuższą chwilę
zastanawiam się, co tak naprawdę widzę
[outro]
zastanawiam się, co tak naprawdę widzę
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu xdnejmxd - w polifonii
- lirik lagu t.j. - noway
- lirik lagu dom mclennon - amongst swords
- lirik lagu shelby ruger - heartbreaker
- lirik lagu annural khalid - mujhe leh chal (from ”meryem”)
- lirik lagu naixys - грех (sin)
- lirik lagu sizzla - inna dem face
- lirik lagu june henry - restrained
- lirik lagu πάνος κιάμος (panos kiamos) - tha me zitas (tha apousiazo) [2022]
- lirik lagu perpétua - em vão