lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu havokone – rym za rymem

Loading...

[verse]
u mnie
wiecznie procesy twórcze, tak spada rym za rymem
jestem konkretny w kurwę jak władam dzisiaj stylem
wiesz, nigdy nie odpuszczę, pokłady sił jak jiren
dla nich to jest zbyt trudne, tak rozkminiać linie
bo składam strofy tu jakbym budował piramidę
odpalam lonty i piszę, mój głos jest dynamitem
wybuchowy charakter, starczy iskra, typie
a żywy trotyl za majkiem zmiecie w pył kabinę
to właśnie talent, mordo, ja każdy bit zabije
tak się tu kładzie kombo, nie robię nic na siłę
nie raz tu wjadę ostro, póki krew w żyłach płynie
nie muszę wcale tonąć, by się chwytać brzytew
ty się wack’u nie odzywaj, bo byś być chciał wyżej
a się rapu chwytasz jak jebany ikar skrzydeł
“cierpienie czyni głębszym” ~ tak kiedyś pisał nietzsche
ciebie uczynię głębszym gdy będę wbijał sztylet
ja morduję tych słabych, na tracki wbija k!ller
jeśli pójdę w ich ślady, to tak jak rich ramirez
ich rap to parody, wciskają kit za kitem
mój bardziej “halloween”, bo chce poryć wam dynie
havokone ~ to wyższa liga szczyle
a wasza liga to znika jak ta malika, tyle
ja gościu pieprze złoto, jebie ich platynę
i w końcu sięgnę po to, co sobie wymarzyłem
ha, ja z rapem śmigam jakbym był na speedzie
patrz! to ta technika co zamyka ryje
ciii, wchodzę do tej gry jak cheater
ty, już mnie nie pytaj, kiedy wydam płytę
na bucha się tu mogę skusić gdy znów mam chillout z drinem
łapie burzowe chmury, wypluwam błyskawice
chować się w schronie, bo gruba nawałnica idzie
ich sk!lle a moje, to jak płatek śniegu przy lawinie
niby wiedzą jak to jest ~ być na szczycie
co drugi matoł chce pozować dziś jak lider
robią chłam nie hip~hop, dają mit na micie
cała ich autentyczność stoi pod pytajnikiem
śmieszą mnie wszystkie te koty, co mają styl za dychę
u mnie wyższe obroty jak na ritalinie
wiesz dobrze latam, jakbym niebo tu przeszywał migiem
zechcą mnie złapać, no to chyba złapią w mig zadychę
[…]
i mało kto tak połączy zwrotki, tak się przerywa ciszę
osiągam poziom mistrzowski jakbym był rabinem
mam tę determinację i ambicje
dla ściemy pogardę i mam wizje
że namieszam strasznie, ta lipa zniknie
znowu czuje się jak w transie, i’m sick as it gets
mam rozgromić tych gamoni? starczy chwila, czy dwie
potrafią tylko tu pierdolić na co wydali kesz
myślą że to jest liryka, a to bida i chlew
przez to cała masa młodych ma już styrany łeb
oni to robią na poważnie? ty, faktycznie?
to co plotą jebie kłamstwem ;rita skeeter
dobra kończę te wiązankę, już styka, tyle
nie mów mi co jest ważne, inaczej rozkminiam
życie


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...