lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu gwardia outcast – niesiemy exp 2

Loading...

[zwrotka 1: nygus]
znów kurwa daję exp, najwyższego poziomu
za sprawą lepszego expa, od dawna w twoim domu
tu moi ludzie ziomuś zacięcie goonsa strzegą
i uwierz mi chłopaku, w chuj legend tu lootnieliśmy
znów niosę exp, ciągle do e2 idę
tym wszystkim multik-nt-m, od zawsze na pohybel
ten high lvl, nie trafia gdzieś do miasta
lecz mimo to koleżko, tu wszystkie legi lootają
lega jest z nami i zawsze się obroni
na margo eterze, na pierdolonej orchi
my mamy te umki wypisane na twarzy
i ekwipunki, o których możesz tylko pomarzyć
nie przestaję expić i nie wyrzucam legend
i co by nie mówili, hero nie będzie legą
legalnie, nielegalnie, to nie exp na skróty
te legi idą z nami, dawno włożyły buty

[zwrotka 2: cas]
pasy, które masz na ustach, ja miałem na pięściach
jeden próbował nam ukraść lege, a dalej nie pamiętam
daje kryta, który wita cię w mieście, tracisz honor
a te legendy zmyślone przed kompem spłacisz głową
zamiast pochwał wolę lege, a jak coś tam, to nie expie
i wierzę w swoją klątwę choć mnie nazwiesz pojebańcem
co? śmieszne? to wsadź mi klątwę. może się trochę garbię
ale tam gdzie ja expie, ty byś nie expił tam gdzie ja
i chuja kładę co lootają,a co nie
co im gadać, a co nie, bo tak wypada
mam to gdzieś… za legi mam tu g w zamian
jak to źle, to ich sprawa, jak ktoś nie loota leg poznasz po twarzach
albo weź, nie pytaj o legi, ani o hera
i zawsze stawiaj sp-cję między mną, a nimi
bo to jest ważne jak expie a nie to co mam w torbie
a co w logach, to na wizji, expie dalej, niosę exp

[refren x2: imr]
lege dziś loota ulica
tu expisz lub umierasz
bootem rządzi lega
lege dziś loota ulica
tu expisz lub umierasz
wciąż g dodajesz

[zwrotka 3: psycho]
nie chcę już terrorystów, u swych stóp, kwiecistych
noobów bez skazy, expie aż będę leżał w mieście
mi nie wybijesz noobka. kto expi szybko
niech wbije 200 na privie
legenda jest słodka, gorzki jest zwyklak
szum po lootniętej legendzie idzie w górę jak nóż w masło
napij się miksa, łajzo pora na lekarstwo
jak bot lootam lege, mam w tym interes
to zabiera im hp, morduje heroiki
ja też słyszałem, exp szybko leci na 50
każdego nooba zajebie na nagrobku
wokół mnie high lvl i małe n0by
tych noobów rozdziobię ich jak wrony
nie wyjdą z długów tu nie ma tego złego
nie oszukuję się unikatowego i głupiego
nie sprzedaję ci unikatów, to czysta prawda
przestań szczerzyć się na lege

[zwrotka 4: boa boa]
bo liczy się exp, ten twardy jak cement
kocham cię wspólnik słowa, najlepszy komplement
charakterniaki w domu próbują lootnąć lege
pieprzyć tych co za plecami robią dzienne
e2 jest dobra, i e2 dobra jest jedyna
że macie przed nią najlepsze legendy skurwysyna
tu trzeba być jak bot, nie jak zwyklakowiec
mają legi na ulicach, i też w normalnych rodzinach
bo dobrze wiemy, chuju gdzie expimy
na tobie widać wszystko, jesteś zwyklak jak de dei
a w mojej sakwie legi, które niosę do przyjaciół
do dobrych klanowiczów, i bandy na goonsiku
co tu kłamać, polski exp nie gangsta
czasem jest lipa, czasem jest legenda
stój spokojnie, i lootaj sobie lege
ostatni expi z mamą, dziś nowy lvl, setka!

[refren x2: imr]

[zwrotka 5: venom]
dla wielu konfidentów, jedyną w życiu legą jest kłamstwo
bo stale sprzedają lege, jak ziomków na komendzie
traktuję ich z pogardą, dedam na red mapce
nooby! tu high lvl jest ponad wszystkim!
w moim życiowym queście, ufam tylko dotykom
choć quest bywa trudny i czasami biję e2 solo
jestem z tych co expią szybko jak boty
a każdy kolejny lvl jest twardą życiową lekcją
na red dedam wszystko, na e2 zapach truchła
powtarzając zaklęcia, przetrącamy terrorystów
kilki marnych privovców leży w plastikowych torbach
bo im najebałem do snu
w dłoni łuk, w sercu kilka legend
dumny jak psycho, expie nie oczekując braw
mój fach, to bycie koksem, w twoich herach to nie tak
bo pasuje to do ciebie jak amedowi imię ahmed

[zwrotka 6: chels]
dziś tak jak i wczoraj idę robić dzienne, z plecakiem na barkach
patrzą spod łba, bo mam piękne buty
mam denara w dłoni, i dzienne w swoim sercu
nie trafiam do siódemki, za to trafiam do dwudziestki
jak każdy mój zią, mam masę heroików
to normalka w miejscu, gdzie wyrzucasz je na trawniku
pośród expu i krzyku
szukamy legend by nie skończyć z herami na profilu
legenda niczym herbata uspokaja
i mnie nie interere gdzie expi jakiś pajac
nikt nie pada jak kizo, lega gwarancją wygranej
a ty lootnij nam lege, jak byś umiał bananamis
robię dzienne szybko, sam widzisz
i niech się nie krzywi, jeden wróg z drugim co nie trybi
synu sam widzisz, masz tu lootaczy legend
żegnam się jak ahmed


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...