lirik lagu grzegorz turnau – straszny przypadek z parasolem
Loading...
gdy w czasie słoty
wicher i grzmoty
słońce nie świeci
deszcz jakby z rynny
to w domu dzieci
siedzieć powinny
lecz grześ inaczej
tę rzecz tłumaczy
mamy nie pyta
parasol chwyta
i w deszcz po dworze
zmyka jak może
a wiatr powiewa
aż zgina drzewa
w parasol dyma
grześ mocno trzyma
więc go do góry
niesie pod chmury
grześ z parasolem
leci nad polem
już o obłoki
zbił sobie boki
czapka rogata
nad nim ulata
już ich wysoko
nie dojrzy oko
grześ w górze znika
nie ma psotnika
nazajutrz rano
wszędzie szukano
trudno rzec śmiało
co się z nim stało
bo kara boża
tam gdzie swawola
nie ma grzegorza
ni parasola
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu soma (fr) – get down
- lirik lagu joey torres – rezo por ellos
- lirik lagu otto pantoja – ottoño brutal (absolu11 version)
- lirik lagu big tray deee – fuc yo’ feelinz
- lirik lagu silber – keine zeit für wunder
- lirik lagu oneda – peça cromada
- lirik lagu interitus dei – the end of revelation
- lirik lagu nigel olsson – move the universe
- lirik lagu mão morta – cão da morte
- lirik lagu chaka – blue as the sky