lirik lagu gege badboi – abc
tak a, b, c
tak a, b, c
tak a, b, c
tak a, b, c
[zwrotka 1]
a b c prawda z pogarda przyjmij cios
omiń los jeśli on nie współgra z tobą
zawodowo, lil george, przyjrzyj się moim słowom
na nowo choć wciąż ten sam zwykły ziom
to nie półmetek nawet ale twarde brzmienie
plus czarny atrament
który rzuca się w oczy jak widok floty lecącej z nieba
georgowi nie potrzeba jej
bo to flow niszczy komercyjna chale
robią rap na pale, robią rap za kare
ja skazany na niego jak na blusa rychu
nie wale w chuja, ej nie robię hitów dla vipow
“i szlifuj swoje umiejętności, zamiast zazdrościć mi ze mam talent”
mówi tak co drugi z wypełniaczami w tle
za panny zapalmy, za rap gdzie hajs jest?
pierdole pancze o bogactwie
nike z nas go nie ma, taki sam brud tu i gdzie indziej
jeśli nie wyjdzie mi rap ten to uwierz na zawsze skończę z tym światem
[zwrotka 2]
stojac tu przed majkiem nie czuje tremy
mam atak weny
myśli zamieniam na słowa
budowa zdań rym za rymem
jak pościg
gości we mnie nie w londynie duch słowa
opiekun wersów bogatych
w historie ludzi spisanych na straty
otarty o śmierć, oparty na tekstach
prawdy od boga biblijna kolekcja , błąd
ew-ngelia według rapera
rzeczywista prawda dech w piersi zapiera
co teraz, co czeka dziś młodego georga
tez chciałbyś poznać taka ilość doznań
można, od nas być lepszym
ale dziś dyktujemy warunki nie zaprzeczysz
a b c , a b c
to jak walka w imię społeczeństwa
w prawdzie powiązane, zakazane pieśni
wierz mi, zanieśmy im ofiary z wroga
ja mam dość polowań ale wciąż mam wiarę
nie zachłysnę się gównem, jestem oryginałem
[zwrotka 3]
co czeka nas teraz a co czeka nas po śmierci
do czego w życiu dojdę i jaki będę wielki
gdzie ziomki gdzie rodzina gdy łzy płyną jak strumień
kto poda mi rękę kto na mordę mi napluje
są powstania i upadki, jak sekundy się zmieniają
jeszcze dziś krzywo patrzą, jutro rękę ci podają
czemu miłość się kryje, a zazdrość wychodzi
gdzie leży przyczyna ze umierają jeszcze młodzi
wyszła pierwsza nuta już czas zacząć się zmagać
choć serce mam zimne jak deszcz w połowie listopada
kontrast bieli i czerni najlepszym rozwiązaniem
a ludzie dalej szarzy z każdym kolejnym rozdaniem
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu selah – more and more of you
- lirik lagu raça negra – jeito felino
- lirik lagu foetus – i’ll meet you in poland, baby
- lirik lagu mondo marcio – king tut
- lirik lagu kekra – baldwin
- lirik lagu lytse hille – tsjakkie diekkie boem boem – tsjakkie diekkie boem boem
- lirik lagu claude khalud – validée (remix)
- lirik lagu serkent framwell – xray
- lirik lagu dem atlas – world laughs
- lirik lagu samie bower – so much