lirik lagu flexi geng – andrzej krzywy
kurwa, kurwa
ja pierdole, ja pierdole
chuj, kurwa, ja pierdole
dobra
nie wiem gdzie dziś spałem, nie wiem co sobie myślałem
jest ustawka pod bławatkiem, przestrzeń w bani jak dwie hale
coś mi mówi spokojnie, coś mi mówi napierdalaj
gdyby wszechświat był wodą, to bym nigdy z chmur nie spadał
dla wariatów uśmiechy, dla frajerów pogarda
coś mi się wydaje ziomek, że wykończy nas ta fajka
nie wiem który z tych światów jest choć trochę prawdziwy
zapomniałem, bo się skułem
jestem prosty, jak andrzej krzywy
lemisz, się wpierdala
co to kurwa jest
palić wiadro palę, szlugi palić palę
pierdolone zwidy ile razy ja je miałem
palić wiadro palę, szlugi palić palę
pierdolone zwidy ile razy ja je miałem
aura tajemnicza, zapalam ci znicza
byłeś nam kamratem, teraz przysypany piachem
przyjechałem fiatem, zmulony opiatem
wchodzę z ostrym gnatem
opróżniam ci chate, wypijam twój barek
biorę to na zache, no bo jesteś frajer (no bo jesteś frajer)
taki jest rezultat zadzierania z bratem (zadzierania z bratem)
zabierz mi róg, zabierz mi róg
jaki róg? o co ci kurwa chodzi?
zabierz mi róg, bóg z [?] wali gruz
nie ma racji jeśli świętość to jebany bruk
to ja nie wiem kto jest król
pieprzyć raj, pieprzyć haj
gdzie jest kurwa moja łódź?
wróć, truć mi dupę jak ten szatan co ma wódę w ręku
będę szedł pod górkę, co mi zrobi ten szalony kundel
tylko patrzy jak ten skurwiel pali skuna
z każdej strony mój wdech
[?] mój dźwięk
polecimy w swój skręt
jebać tych, co nie wierzą w mój lęk
niech załapią mój wers
[?] tam gdzie znajdziesz swój lęk
pocieszenia w kurwe
czy to nie jest trudne, chuj wie
ey yo
im sorry
im sorry
o, nie ma za co mordo
tańczę jak ty zagrasz
tańczę jak ja zagram
mam mood swing i nie potrzebna mi v~~gr~
karta nieodkryta, nie użyje dzisiaj wiadra
podłoga jest brudna, szmata cała czarna
moja dusza kwaśna, nie odpalam blunta
nie mów do mnie [?]
mów mi obywatel e.t lece se na marsa x2
palić wiadro palę, szlugi palić palę
pierdolone zwidy ile razy ja je miałem
kurwa durny karnawale, w morde na przypale
[?] koleś który nawet nie wie kim ja jestem wcale
no i chuj, drugi podszedł zwrócił na dłoń kastet swój
jeden, drugi, trzeci, poszedł tam, potem w dół [?]
[?]
na ulicę nie wychodzi ten, który nie wie co to broń
pozdro dla tajfuna
nowa era wjeżdża
wale fristajl
do komputera
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu kid jackie – big chill
- lirik lagu legendarium – shock trooper
- lirik lagu ephraim adamz – stop asian hate / yellowface
- lirik lagu toby – day by day
- lirik lagu a.j. crew – everything same
- lirik lagu dickweed – that’s life
- lirik lagu albertnbn – nbn world
- lirik lagu yungsublime – daydream
- lirik lagu lil slip – irreplaceable
- lirik lagu dancing plague – pale world