lirik lagu fabijański – bełkot a
jak siedzę na instagramie, zawsze czuję się jak frajer
jestem ssakiem, a się nigdy nie przyssałem
a miałem tyle propozycji, że mój zegarek dziś nie byłby za k trzydzieści, tylko za banię
ciii ooo, przejebane
przedstawiciel h0m~ sapiens zamiast h0m~ baner
choć na czole wydziarane, tutaj mógłbyś mieć reklamę, ale nie masz, bo mam talent, ooo
znowu chcą mnie kusić sianem, ja coś im o siedmiu zerach, oni mi coś o zasięgach, przecież ja się na tym nie znam
weź przestań, biznes~man
z resztą jebię to, gdziе sięgam i że walka jest o młodzież, bo nawеt jakbym się zesrał, to do nich nie dotrę
a kim jest mój adresat? o, oprócz kobiet? (nie powiem)
(siksy) siksy łamią tipsy złote kładąc my~y~śli na wypięte cycki (uśmiech nuuumer pię~ę~ęć)
podczas, gdy mężczyźni prężnie napinają bicki, wszyscy chcą uchylić drzwiczki do ha~a~a~looo, fame
(halo, fame) czyli house of pain
(halo, fame, fame, czyli house of pain)
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu mc igu – 7 p.m. in mariana {visual optimized version}
- lirik lagu altın gün – leylim ley
- lirik lagu amko flo – dimenzija
- lirik lagu bea duarte – cantando
- lirik lagu ali471 – cash liebe
- lirik lagu manga rosa reggae music – revolta da chibata
- lirik lagu dear mother – fade in
- lirik lagu dua lipa – borderline
- lirik lagu tdk t-ẞeezle – fight back
- lirik lagu fernando belém – na presença de deus