lirik lagu czoku – made in wrocław
[intro]
rap “made in wrocław”. miasto nie cichnie mówi… c z o k u, posłuchaj tego… te, te, te, te, tego (tego)… pozdrawiają (trzy). rap “made in wrocław”
[1 zwrotka]
zapierdzielam hallera, mieszkam w okolicy teraz
jeśli mnie poznałeś, wiesz, że przeprowadzałem się nie raz
matka i ojciec się ściera, z przeciwnikiem zwanym zwyczaj
z którym im mocniej napiera, im gorzej tobie tu idzie
co tu widzę? kocham, nienawidzę. stare, stałe trasy
wspominam, nie zapominam, stare przejebane czasy
matka z ojcem się wspiеra, znowu o jakąś pierdołę
słuchawki ubieram i spierdziеlam znowu aż ochłonę
mijam szkołę, tu każdy dzień to była o respect vivat
pierwszy kontakt z amfą, ziołem, no i pierwsza wóda z gwinta
dobrze że nie popłynąłem, jak co poniektórzy z [?]
ale przyznam ziomek, że dalej za bardzo lubię wychlać
fajną dupę wyrwać, wygrać mecz w gałę
jeszcze mieć ekipę, nie ma lipy jesteś escobarem
takie dzieciństwo tu miałem i ty i nie jedna postać
pozdrawiają krzyki, rap “made in wrocław”
[ref.:]
na rynku czy nieopodal, fajnie znów się spotkać
koło południowego panie kierowco, mnie odstaw
koło grabiszyńskiego, też mnie nie raz, tutaj spotkasz
posłuchaj tego, rap “made in wrocław”!
szukasz życia łatwiejszego? tutaj go nie spotkasz
tego czegoś dalej, szuka tutaj cała polska
to nic nadzwyczajnego, przejebane od podstaw
posłuchaj tego: rap “made in wrocław”
[2 zwrotka]
od pętli po pergole[?] czy nawet aż po psie pole
jest pięknie, (ta), byle do piątku wieczorem
od leśnicy po sępolno, przez to centrum zatłoczone
witam w mieście, gdzie pośrodku stoi, wielki szklany człowiek
zwanym “czarnieckim upiorem”[?], muszę przybić no bo klasa
widać, że kasa, [?] ma największego kutasa
kto tu biegał w tych czasach, kiedy stał jeszcze [?]
nie było magnoli, grunwaldzkiego dworca, błyszczącego
cały czas robią remonty, popatrz, co nowego
szkoda, że tylko na pokaz, z zewnątrz i z brzegu
wiem dobrze o czym gadam, bo byłem akwizytorem
w klatkach schodowych, cztery lata, co widziałem moje
znam dobrze miasto swoje, k~mam jego naturę
przyjeżdżają zmieniać [?] w dzielnicy, zmienia się w ogóle
witają ulicy które, są w wiecznym pośpiechu
a co niektóre pamiętają, wciąż niemieckie wojska
olej swoją dziurę, przyjedź tu człowieku
to cię oprowadzę, rap “made in wrocław” (rap “made in wrocław”)
[ref.:]
na rynku czy nieopodal, fajnie znowu się spotkać
koło południowego panie kierowco, mnie odstaw
koło grabiszyńskiego, też mnie nie raz, tutaj spotkasz
posłuchaj tego, rap “made in wrocław”!
szukasz życia łatwiejszego? tutaj go nie spotkasz
tego czegoś dalej, szuka tutaj cała polska
to nic nadzwyczajnego, przejebane od podstaw
posłuchaj tego: rap “made in wrocław”
[3 zwrotka]
wybija trzecia godzina, napisana trzecia zwrota
dookoła wyścig szczurów, gdzie co drugi zgrywa kota
każdy w telefonie, i to ma być spotkań miasto?
kiedy w uśmiechnięty stoję, to jak na wariata patrzą
studenci i emeryci, kogo tutaj więcej? nie wiem
a ci młodzi, rodowici, wypierdolili za chlebem
po co to miasto?[?] nie wiem, pełno uczelni i pracy
myślisz że za m1 1600 fajnie płacić? co zarobisz to stracisz
ludzie na kredytach żyją, a potem wydają dwanaście na jedno piwo!
w tych zajebistych barach, to jest cena jako taka
pierdolę, trzymam się z dala, co to kurwa leczy raka?
lepiej przejdźmy się ziomek, wiem gdzie jest całodobowy
gdzie się legalnie napić, to jest miejsce dobrze znane
browary zakupione? to ciśniemy na słodowę
tutaj nie potrzeba mapy, wrocław. pozdrawiamy
[ref.:]
na rynku czy nieopodal, fajnie znowu się spotkać
koło południowego panie kierowco, mnie odstaw
koło grabiszyńskiego, też mnie nie raz, tutaj spotkasz
posłuchaj tego, rap “made in wrocław”!
szukasz życia łatwiejszego? tutaj go nie spotkasz
tego czegoś dalej, szuka tutaj cała polska
to nic nadzwyczajnego, przejebane od podstaw
posłuchaj tego: rap “made in wrocław”
/x2
[outro]
od pętli po pergole[?] czy nawet aż po psie pole
na rynku czy nie…. ….nie poda
kto tu wbiegał w tych czasach (kto biegał w tych czasach)
wrocław ~ pozdrawiamy
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu la dro – celebrity
- lirik lagu kamatayan – cherry falls
- lirik lagu víctor manuel – cómicos
- lirik lagu deadharrie – lifeless
- lirik lagu gareth donkin – tell me something
- lirik lagu hex rated – cult leaderz
- lirik lagu immortal (thrash) – outer darkness
- lirik lagu g perico – challenge
- lirik lagu леонид фёдоров (leonid fyodorov) – весна (spring)
- lirik lagu family stereo – control