lirik lagu butla solo – tekken
[intro: butla solo]
ta, butla solo
niech się wszyscy pierdolą
raz, raz
[zwrotka 1: butla solo]
zadymiony pokój, a w nim ja ~ baczny obserwator
plaga mocny ślad zostawia jak więzienny tatuator
powoli robi się zator, piszę zwroty w komnacie
(powoli robi się zator, piszę zwroty w komnacie)
kręcę number do bliskich i do mych działań wracam
dać materiał tak ostry jak deszcz spadających katan
kręcę bata nie na ciebie, a na moje wyciszenie
otwieram okno na świat, wbija zimne przesilenie
pierdolę srebrne rady, bo złotem jest milczenie
powracam w stare ślady po ponowne zrozumienie
utwory me jak wlepy, widzę w nich dobre wspomnienia
są też przykre wspomnienia, środek idzie w odmęt zapomnienia
ogólnie jestem leniwy, a czy lenistwo jest grzechem?
a może ja po prostu jestem już takim człowiekiem
ktoś woli krwawy stek, inny cieszy się sałatą
żartowałem, to stek bzdur ~ ludzie cieszą się wypłatą
[refren: butla solo]
wciąż problemy piętrze, wciąż ich coraz więcej
robię ten swój sh~t, pierdole atencję
wezmę ją w me progi jeśli wpadnę w preferencje
nie dam żadnej głupiej szmacie łapać mnie za ręce
wrażeń chcecie wiecznie, wystrzel się w powietrze
powiedz czy z wysoka gówno też wygląda pięknie
ja stoicki spokój, choć nadeszły czasy ciężkie
w dolinie ciemności zła się nie ulęknę
[zwrotka 2: butla solo]
przemyśleń mam sto, co jest co, jaka ich geneza
moje życie to, moich słów jedna wielka teza
tak to mnie pochłania, każda ma rozkmina
ile można zmienić, kto kiedy wygrywa
odpalam se konsolę lub stary emulator
wywalam się na plecy, mów mi erpgów znachor
to stare dobre lata jak za małolata
mamy nie ma, wolna chata, nocka tekken madafaka
tyle historii ile punktów widzenia
dlatego zawsze miałem tutaj coś do powiedzenie
społeczeństwo mana khemia, fascynuje ich alchemia
szukamy inspiracji, szukamy odprężenia
ja już je odnalazłem, siedzę w czeluściach podziemia
ta nuta to audiobook wewnętrznego ukojenia
także odpalaj race, mamy do zrobienia prace
by przewinąć wam historie które wam poryją glace
[refren: butla solo]
wciąż problemy piętrze, wciąż ich coraz więcej
robię ten swój sh~t, pierdole atencję
wezmę ją w me progi jeśli wpadnę w preferencje
nie dam żadnej głupiej szmacie łapać mnie za ręce
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu promete – toxunulmaz status
- lirik lagu dawn of ashes – mind prison
- lirik lagu xerogi – повери (believed)
- lirik lagu kd3 – for as many
- lirik lagu s4m1 – leave
- lirik lagu ismo z17 – papers
- lirik lagu popcaan – bruck di buddy
- lirik lagu jantar – mreža
- lirik lagu elio (wal) – good luck
- lirik lagu hashashins – eyeliner