lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu bizarre boyz – airline

Loading...

{zwrotka 1: mauro}
ej, coś mi tu nie bangla
ej, coś mi tu nie działa
ona chciała wejść lecz zamknięta brama
ona chciała wejść, ale to tak nie działa
mówi mi że ma problem, mała to nie moja sprawa
ja latam se wysoko
ja latam sobie wyżej
ona klęka tylko nisko
ona klęka niżej
mówi ze jesteśmy dziwni, suko jesteśmy sobą

{zwrotka 2: marnws}
to nie hollywood
biorę molly w łódź
to nie w wodzie nóż
marnwsik ma tu luz
się nie klei tu już gadka
no bo kleiły się joye
trochę martwi się już matka
że przepaliłem se zwoje
a łdz airline
odmawiam line
chuj w twój deadline
śmigam na lime
lece jak gagarin
znowu się zioło pali
nws nie mali
zawsze z ziomalami

{zwrotka 3: blopa}
kruszę szczyty, ty na dnie czegoś szukasz
hedonizm z ziomalami, typie sobie fruwam
nie odczuwam grawitacji chyba ze się wczuwam
moja klika, typie airline widzisz nas to długa
bizarre boyz loty jak amsterdam
bizarre boyz to są loty bez ram
ona chce nas, ale przecież nawet nie zna
moja droga dla ciebie jest zbyt kręta
ona się zbyt wkręcę
kolejna przeszkoda mi tu pęka
ja gram, ty przemysław pełka
loty takie ze nawet typie nie dosięgasz
airline, moje linijki palą się jak bletka
nowy dzień, nowy spektakl
ty nawet tam nie grasz
moi ziomale to jest nowa wersja
loty airline

{ zwrotka 4: mauro}
jak ze swoim składem tutaj wbijam to się kurwo chowasz
jak ze swoim składem tutaj wbijam to uciekasz
to jest moja klika
my się wyróżniamy a ty w tłumie znikasz


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...