lirik lagu bcl – tłumy ludzi
tłumy ludzi lyrics
tekst/lyrics (bezix, kolba)
zwrotka/verse i: (bezix)
niespodzianka! mnie neutralność chce wypędzić
całe życie bycie dobrym, czemu o mnie teraz twierdzisz:
że zaufać mi nie można? źle ja nigdy kurwa nie chcę!
kiedy o złych rzeczach przypominam, to mam dreszcze
proszę przystań tu na chwilę i posłuchaj teraz mnie
popatrz w niebo, tam są gwiazdy, jedna jest dla ciebie wiesz?
i pomyślisz, że ja głupiec, daję niemożliwą rzecz, także kwita
ja dostałem w zamian suche wiadro łez!
wszystkich ludzi, których poznałeś (to co?)
gardzili tobą głęboko w myślach na początku (bardzo głęboko)
z kim sie poznałeś, takim się stałeś, o każdego się bałeś (i o siebiе)
dylematy w relacjach ci pustoszą cały twój porządek
cała ta budowa więzi, która cię podtrzymujе
w pewnych sytacjach wzmacnia a w innych cię rujnuje
skomplikowane sprawdy, zdrady, opóźnione uczucia
seksualne pociągi bez chęci większej znajomości
refren/chorus: (bezix)
zagram ci na nerwach, rozpierdolę tobie cały świat
nożem w plecy pora zdziałać, depresji ci chyba brak
co mnie przecież rusza, kiedy w kącie płaczesz znowu sam
jebać całą przeszłość, gdzie tak fajnie się tam żyło nam
co mi z tego, kiedy tobie daję ciągle wiele
wtedy wyjebane masz i tak, bo nie widzisz tego
co się dziwisz, kiedy ze mnie wyjdzie w końcu zwierzę
co się dziwisz, że na pętlę jam gotowy, wtedy może wyjdę na zero
zwrotka/verse ii: (kolba)
wyjdę na zero o tak!
każda franca niech się patrzy, jaki bez niej kurwa byłby ze mnie wrak
kiedy wielu typów znów wyżala się, na insta płacze znów do kamery
co mam ci powiedzieć chłopcze, nie warto było płacić pengę za te ściery
może kiedyś to zrozumiesz, może wyjdą z ciebie żale
ale nigdy nie zrozumiesz, co ma w głowie, kiedy znów przegina pałę
niby piszesz o niej zwrotki… niby takie cudo
no i nikt nie widział takiej cnotki
wiemy, że trudno naprawić to, ale po co chcesz rozjebać go? (jebać go)
każdy wie, jak jest teraz ciężko, ale w skrócie powiem jebać to
refren/chorus: (bezix)
zagram ci na nerwach, rozpierdolę tobie cały świat
nożem w plecy pora zdziałać, depresji ci chyba brak
co mnie przecież rusza, kiedy w kącie płaczesz znowu sam
jebać całą przeszłość, gdzie tak fajnie się tam żyło nam
co mi z tego, kiedy tobie daję ciągle wiele
wtedy wyjebane masz i tak, bo nie widzisz tego
co się dziwisz, kiedy ze mnie wyjdzie w końcu zwierzę
co się dziwisz, że na pętlę jam gotowy, wtedy może wyjdę na zero
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu boody elsohra – anty la3na
- lirik lagu honey, i’m homeless – garnet
- lirik lagu steve gibbons band – till the well runs dry
- lirik lagu van der graaf generator – out of my book – 2005 digital remaster
- lirik lagu merlin – ken sent me
- lirik lagu kanye west – good life (original)
- lirik lagu kaachi – extra special
- lirik lagu estesia – baby alô
- lirik lagu wolves at midnight – don’t call me
- lirik lagu becky beatz – omg