lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu b4rtecky – widoki

Loading...

[zwrotka 1]
chciałbym zatrzymać czwarty wymiar
patrzyli jak się topię, teraz patrzą jak wypływam
nie słucham ich opinii, bo to tylko czarny pr
i trzymam ze swoimi, gdy nam wróżą marny finał
ronin, gawędziarz i dobry wariat
omijam cmentarz i komisariat
owijam w bletkach – mi to wystarcza
a nie w bawełnę i po gimnazjach
naprawdę żyję, bo się boję śmierci
pierdolę prestiż i te twoje teksty
mówisz, że hajsu masz w opór
a ja tego nie mogę zdzierżyć
pieprzone fejki, jak cię topię we krwi
znaczy zaczynam być niekoleżeński
często nietrzeźwy przez moje błędy
zabijam w sobie to dziecko w depresji
chcesz to mnie wesprzyj
nie to sie pieprz i zejdź z mojej ścieżki
już nie potrafię być niekonsekwentny
robię dalej swoje aż po wieki
w gronie zawężonym jak powieki

[refren x2]
daj mi spokój albo daj mi spokój
mam ludzi, którzy ze mną zawsze stali z boku
i antidotum do dalszych lotów
już teraz możesz zazdrościć nam widoków

[zwrotka 2]
bez netflixa mam z nią chill
wiecznie wiksa aż po grób
jestem dziś tak grać all in
żeby reszcie tych szmat zamknąć dziób
może niezbyt słusznie czuję się jakbym skreślił szóstkę
typ bipolarny tak, że na dnie jestem niezłym czubkiem
żyję bez przypuszczeń o smętnym jutrze
nie trawię raperów, może zjem ich później
zrobię z tych leszczy dwójkę
spełnię marzenia o najświeższym gównie
masz super-wersy? ja mam wersy-doomsday
zbierałem to w sobie latami
twoja opinia lata mi
im na to potrzeba lat, a mi
kilku bitów jak atari
uważaj ziomek, bo ta pani
leci na siano jak altair
mam siano w głowie, głowę w chmurach
słomiany zapał się zapalił
szkoda, że cię tu nie ma stary

[refren]


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...