lirik lagu antologia polskiego rapu – vienio, hades – nowe bloki
kiedyś zaraz po szkole rzucałem tornister
na boisku z k-mplami podpisać listę
rozpoczynał grę sędziowski gwizdek
po takiej grze miałem niejedną bliznę
to oczywiste – sine łydki i kolana
dobrze, że w domu zawsze była gencjana
mama nie przejmuj się, to tylko rana
kilka zadrapań to jeszcze nie dramat.
vienio zawsze był bacznym obserwatorem świata, dopiero jednak jego solowy debiut pokazał niedowiarkom, ile wart jest rap współzałożyciela legendarnej molesty, a przede wszystkim dowiódł, że bagaż doświadczeń może wydatnie pomóc w robieniu dobrej muzyki. na singlu promującym płytę „etos 2010” raper mówi, że dwadzieścia lat wcześniej żyło się inaczej. banał? a jednak warszawski artysta potrafi opowiedzieć o tym, co czuć mogą ówczesne dzieciaki, a dzisiejsi dorośli, patrząc na to, co się dzieje na podwórku dziś – a w zasadzie jak niewiele się dzieje. zadanie ułatwia mu doskonale dobrany gość. z jednej strony hades ubarwia nostalgiczny obrazek goryczą: „od rana do wieczora na podwórku byli wszyscy / mama wołała mnie na obiad, zawsze jadłem zimny / świat był inny niż dziś, ważne, kto był szybszy na bmx, a nie psx”. z drugiej strony gospodarz wnioskuje z socjologicznym zacięciem: „na tych podwórkach nikt się nie bawi / na świeżej ścianie ktoś ślad zostawił / sterylny obraz, zewsząd podobny / tu nikt nikomu nie mówi dzień dobry”. całość spostrzeżeń trafia na beat oparty na dobrze skrojonych samplach. i tak jak w tekście „kiedyś” spotyka „teraz”, tak w podkładzie klimat złotych lat hip-hopu sąsiaduje ze współczesną dynamiką brzmienia
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu mac! – father’s day
- lirik lagu e.s.g. – street millionaire
- lirik lagu revolver cannabis – sinonimo de amor
- lirik lagu nacho picasso & avatar darko – black velvet
- lirik lagu sinéad o’connor – óró sé do bheatha ‘bhaile
- lirik lagu malin – jedna jest tylko prawda
- lirik lagu davo (vbt) – vs. dupash – [hr 16tel-finale – vbt 2015]
- lirik lagu keith murray – child of the streets
- lirik lagu dwightybxy – sorry
- lirik lagu dres – sky’s the limit