lirik lagu afrojax – doliniarz z pragi
ja węszę gdzie morgana skarb i zwykle go znajduję
nie wiem skąd taki dziwny dar, nie wnikam skąd to umiem
bezzębnym orzech zsyła bóg, ja szczęki mam stalowe
arkana znam złodziejskich sztuk, mój głód jest strasznym głodem
wybija obcas rytm o bruk, strzeż się swej nieuwagi
by nie skrzyżował z tobą dróg (no kto?) doliniarz z pragi
a zatem czego pragnę tak, to będą moje dłonie
spod okryć wierzchnich cudzych szat i niech już będzie moje
postawię to na suty stół, oko się będzie cieszyć
ja car, ja pan, ja życia król, posiadacz wielkich rzeczy
naiwność lgnie do lepkich rąk, tak łatwo ufność grabić
pośród lamentów, oraz klątw już znikł doliniarz z pragi
spełniłem puchar razy sto, w zadumie moje lico
też jest w szkatule pełnej dno, gdy wartość spada w nicość
dewaluacja gnębi mnie, nic na to nie poradzę
na zawsze znika kartki biel, przykryta bohomazem
w dnia szarość mknie, spełniony sen, to złota głupców sztaby
niewielką rację oraz sens ma on – doliniarz z pragi
chcę wobec tych powyższych zmian, od marnych uciech uciec
co wziąłem, zdobyłem i mam, rozdam chętnie i zwrócę
cóż kiedy zawiedziony tłum, pamięta wszelkie winy
wciąż czuje straty gorzki ból i szuka dla mnie liny
wszystkiego dopaść, wszystko mieć i posmakować wszystko
marzenia chłopcze szanuj swe, zastanów się nim spełnisz je
doliniarz z pragi, kłaniam się nisko
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu thabiti – arrah
- lirik lagu tungsteno – speed metal
- lirik lagu whxami – unwanted
- lirik lagu lo’ diz – ma collection
- lirik lagu drug church – bagged
- lirik lagu butterglory – stuck
- lirik lagu caramell – ooa hela natten
- lirik lagu rob allen – you need
- lirik lagu aston merrygold – mr. telephone man
- lirik lagu treis – are you there?