lirik lagu 5g zakon – 666
(niezły beat, drozdzior)
[refren: filemon5g]
schodzę do podziemii, 666
trzesą mu się łapy, no bo nie ma co jeść
(chuj mnie) chuj mnie to obchodzi, mam to gdzieś
można upaść nisko, ale zawsze się wznieść
problemy na ulicy, ale to nie żaden vr
robisz dużo złych rzeczy, wryobiłeś sobie pr
organizator spięty, chyba w dupie trzyma kija
potrzebuję pomocy, więc pomoże zwykła zwija
[zwrotka 2: fischer5g]
zdrowie tylko jedno, ale chce wyżej i więcej
ciągle nowe rzeczy, chyba otworzę aptekę
nic mnie znów nie rusza, wpuszczam i wypuszczam
zioło palę ciągle, bo ja karmię swoje płuca
po co wam te dragi, skoro macie kurwa bucha?
wpuszczam i wypuszczam, wpuszczam i wypuszczam
w odróżnieniu od ciebie pale w kurwе zioła
jak nie ma wokół braci, no to znowu łapie doła
bit się kurwa kończy, no to puszczam go od nowa
drozd ma w chuj pomysłów, znowu rozjebana głowa
nowy album w drodzе, więc się możesz przygotować
stilo klapki z lidla, ale ty się przy tym chowasz
[zwrotka 3: drozdu5g]
po niebie latam jak alladyn, kurwo na dywanie
nowe siano, chyba trzeba będzie zrobić pranie
pełny brzuch, w życiu trochę się najadłem
czarne okulary wokół oczu jakbyś widział pandę, to jest sunset
zachodzi słońce zawsze kiedy wbijam na tą scene
wykręcona szczęka, no bo przykurwiłem eme
chuj mnie boli jakiś detoks, lubię kiedy coś się dzieje
potem porezany beret, znowu nie poznaję siebie
jak alladyn po niebie, kurwo 777
5g ftc, suko to podziemie
nie widziałeś nas, no to teraz nas zobaczysz
na~na tych trackach same fakty
[refren: filemon5g]
schodzę do podziemii, 666
trzesą mu się łapy, no bo nie ma co jeść
(chuj mnie) chuj mnie to obchodzi, mam to gdzieś
można upaść nisko, ale zawsze się wznieść
problemy na ulicy, ale to nie żaden vr
robisz dużo złych rzeczy, wryobiłeś sobie pr
organizator spięty, chyba w dupie trzyma kija
potrzebuję pomocy, więc pomoże zwykła zwija
nie zostawię swoich ziomow, no bo dla mnie to rodzina
[zwrotka 4: pita5g]
jeśli gadasz o tych dragach, to nie rób ze mnie debila
zjarałbym se bata, cbś by mi zawitał
nie zmarnuje tego lata, to jest dla mnie dobra chwila
wychodzę z chaty, mam only białe skiety
poetycki tekst, nie wiem co to epitety
to nie rahim, ale spadsz w dół jak sterling
nie ucz lepiej mnie jak podchodzić do pengi
co mi możesz powiedzieć jak okażesz sie frajerem?
dzwonisz na policję czyli 997
mogłem wybrać hades, ale czeka na mnie eden
777, zobaczycie nas na scenie
[zwrotka 5: lodi5g]
nie masz takiego chuja, by tak ruchać wszytkie bity
zaraz napisze se bengier, potem oszaleją cipy (szmaty)
dimz jest z wioski liścia, a ja z wioski alkoholu (młody żul)
chciały mnie na własność, a ja mam miejsce dla obu (essa)
5g niszczy głowy, w sensie mordo to jest obuch
mamy dobre zioło i sie nie kłócimy o buch
wychodzę na balkon, żeby zajarać drewniaka
nie wiem czy odmowie fankom, ale połączy nas flacha
[refren: filemon5g]
schodzę
schodzę
schodzę do podziemii, 666
trzesą mu się łapy, no bo nie ma co jeść
(chuj mnie) chuj mnie to obchodzi, mam to gdzieś
można upaść nisko, ale zawsze się wznieść
problemy na ulicy, ale to nie żaden vr
robisz dużo złych rzeczy, wryobiłeś sobie pr
organizator spięty, chyba w dupie trzyma kija
potrzebuję pomocy, więc pomoże zwykła zwija
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu ill quentin – formas y colores
- lirik lagu doomlack – дай свою ладонь (give me your palm)
- lirik lagu cristian margelia – 2003
- lirik lagu bill callahan & bonnie “prince” billy – she is my everything
- lirik lagu scar mkadinali – 420247365
- lirik lagu kylie muse – undecided
- lirik lagu yandel & arcángel – doxxis
- lirik lagu jeezy & dj drama – grammy
- lirik lagu career day – it never ends
- lirik lagu the house of wills – outlaw country