a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu ziomcy - minęła chwila

[refren: jaran]
minęła chwila i znów na początku
jakby w kółko, zrób coś powtórz
trzy razy na dzień się spalam i do snu
mam duży bagaż, nie mieści się w luku
nie chce się gadać nie czuje by to dało coś
mój żal zna shazam, też niejeden dziwny gość
na barach mam los, nie szukam winnego
gówno mnie tyra, najchętniej bym się zawinął

[zwrotka 1: jaran]
chyba musiałem coś zmienić
nie mam szacunku do swoich korzeni
nie wiem, czy sk~ma to menik
wiem tylko tyle, że nic to nie zmienia mi w życiu
muszę mieć siano nie tytuł
większość na razie zrobiłem po cichu
biegnę po swoje, brakuje oddechu
taka natura, że zawsze na przekór
nic ode mnie nie oczekuj jak słowa o was niе ma u mnie na koncie
odpłynąłem od brzеgu
bezpowrotnie już straciłeś dostęp
w chuj propsy od speców
ze śmiechem patrzę tym kolesiom w mordę
nowy dzień bez stresu
z dumą patrzę jak braciszek rośnie
mordo nic się kurwa nie bój
zrobimy tak, że będzie nam dobrze
trochę wiary reszta szczegół
nic nie ogarniesz zerowym kosztem
[refren: jaran]
minęła chwila i znów na początku
jakby w kółko, zrób coś powtórz
trzy razy na dzień się spalam i do snu
mam duży bagaż, nie mieści się w luku
nie chce się gadać nie czuje by to dało coś
mój żal zna shazam, też niejeden dziwny gość
na barach mam los, nie szukam winnego
gówno mnie tyra, najchętniej bym się zawinął

[zwrotka: menda]
znowu nie zrobiłem nic a miałem cały dzień
obiecałem sobie to, że podniosę się
za szybą się wlecze świat
powiedz, jak mam nie wlec się
rzadko mi się pobiec chce
kiedy płomień dopadnie mnie
chcę myśleć inaczej, ale nie potrafię
przyjdzie co ma z czasem
po drodze jest sporo zasiek
paru rzeczy mi nie odda papier
jeszcze się spotkamy bracie
wiem, że możesz już tylko patrzeć
wiem, nic nie pomoże pacierz
nic nie zostawiam bogu raczej
globus mi na kutasie tańczy
nie wiem, czy na tym etapie da się walczyć
muszę być w pełnej krasie
ale czy tyle wystarczy?
czemu rady biorę na żarty?
chuj wie, muszę być siebie warty
nie mam nic, tylko te barsy
życie to suka, ja ją trzymam za smycz
wstawaj kurwa tylko ty możesz dać mi
wstawaj albo na zawsze zaśnij
zanim skończysz najpierw zacznij
[refren: jaran]
minęła chwila i znów na początku
jakby w kółko, zrób coś powtórz
trzy razy na dzień się spalam i do snu
mam duży bagaż, nie mieści się w luku
nie chce się gadać nie czuje by to dało coś
mój żal zna shazam, też niejeden dziwny gość
na barach mam los, nie szukam winnego
gówno mnie tyra, najchętniej bym się zawinął

- lirik lagu ziomcy

Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI