a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu young puszek - życia mrok

[tag producencki]
produkcja michu

[zwrotka 1: młodzik]
w l~strach się gubię, odbicie tak ponure
znowu palę grass na spółę, znowu zajarany loopem
w głowie gadam sobie z d~ch~m, w czachę chcę pakować kule
myślę, że na odwrót too late, też pogodziłem się z bólem
kiedy buch znowu płonie, styki mam popalone
mroczne odbicie w kałuży, kontakt wzrokowy z demonem
nosferatu żyje w mroku, w piździe mam swoich wrogów
pozjadałem wszystkie kurwy, jeszcze na poziomie płodu
o~o~odpuść sherlock’u, zesrałeś się przed metą
nie chcę być jak reszta ćpunów, chodzić zajebany fetą
ja się raczę ludzką dietą: mięsno, flaczki, oczne gałki
w nocy zmieniam się w potwora, powystrzelam was jak kaczki
jeden pach, drugi, trzeci, wszyscy gęsiego w kolejce
powyrywam wasze pióra i sam nimi odlecę
ja myśliwy siedzę w lesie, tylko czekam na ofiarę
powoli rozkładam sidła, akta o was ~ zapomniane

[pre~refren: young puszek]
kiedy czujesz mrok, wiesz, że nie pomoże ci nawet pick lock
przykra sprawa, kiedy dusza chce ucieczki w bok
nie wiem co się stało, nie wiem co się stanie
wpadłem chyba w dziwną manię, teraz pozostaje mi tylko jedno zagranie
[refren: young puszek]
życia pozbawiony, a chciał tylko szklanki zwykłej wody
mój życiorys przestawiony, muszę ukryć swe dowody
dziś zostałem tu zhańbiony, przełamuję wszystkie lody
psychopata rozbawiony, chce tylko życia swobody

[zwrotka 2: 35c4p3]
już nie latam porobiony, czuję twój puls na swej dłoni
czuję też nie najlepiej się, jak każdy jest wrogo nastawiony
widzę anioły i demony, czytam bo chcę znaleźć hobby
nie wchodzę na parter, bo kręci mnie panorama tego miasta, jakby jebany olimp
oh, ryzyko, zbierasz pieniądze na pico
ja lecę na feat’cie u puszka, bo znowu nam stykło
ja nie chcę na feat’cie cię, nawet za friko
za frytę masz za słabe stilo, pogadaj ze swoją dziewczyną
w ’23 myślałem, że będę miał lipę, a jednak jak chciałem tak wyszło, ey
jaki bipolar ma sens? nie gadam slangiem, bo dla mnie szajs
chciałem na everest wejść, chciałem czuć ból, ale czuję śmierć
jaki bipolar ma sens? nie gadam slangiem, bo dla mnie szajs
chciałem na everest wejść, chciałem czuć ból, ale czuję śmierć

[bridge: young puszek]
potrzebujesz się pomodlić, żeby się od dna tu odbić
kiedy każdy chce cię dobić i do samobója skłonić
kiedy ziomek chce się zabić, spróbuj go może nie ranić
wspólne mosty przestań palić, zamiast tego daj się żalić
[refren: young puszek]
życia pozbawiony, a chciał tylko szklanki zwykłej wody
mój życiorys przestawiony, muszę ukryć swe dowody
dziś zostałem tu zhańbiony, przełamuję wszystkie lody
psychopata rozbawiony, chce tylko życia swobody

[outro: young puszek]
życia mrok
życia mrok
życia mrok
życia mrok

- lirik lagu young puszek

Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI