
lirik lagu young puszek & perennial (pol) - pies
[tag producencki]
perennial ma ten styl
[zwrotka 1: young puszek]
tvořím nové písničky, to je moje síla
pilnuj swoją sukę, ona znowu o mnie śniła
jsi tak slabý, potřebna rychla posila
jak będziesz bogaty, każda nagle będzie miła
młody puszek, młodzik ~ kurwo, robią duży fire
ty się nie napalaj, ty nie będziesz czeski frajer
tak cię boli prawda, bo ją znów tu przeinaczasz
nie podam ci ręki, gdy się znowu w trupa nachlasz
już nie masz gadane, nic nie będzie dla ciebie udane
naucz się słowa pokora, bo znów sam opróżniasz wora
ręka twą najlepszą koleżanką, ale ile żyć tak można?
jak tak dalej pójdzie, rzeczywistość będzie gorsza!
[refren: young puszek]
jak pan mówi, to pies milczy ~ taka jest święta zasada
może zamknij już swą mordę, bo puszek na beat’cie zjada
przeproś swoją mamę, że ma syna, kurwa, darmozjada
tеraz nic już nie naprawisz, bo już nigdzie się nie nada
jak pan mówi, to piеs milczy ~ taka jest święta zasada
może zamknij już swą mordę, bo puszek na beat’cie zjada
przeproś swoją mamę, że ma syna, kurwa, darmozjada
teraz nic już nie naprawisz, bo już nigdzie się nie nada
[zwrotka 2: młodzik]
nigdzie się nie nadasz, bo nadziałeś się na pal
trzeba było zamknąć pizdę, jak mieliście na to czas
teraz patrz, leżysz, kwiczysz, ja wyprzedzam lewy pas
już pierdolę to softp~rno, bo mnie nudzi taki rap
weź spierdalaj, nawet ręki ci nie podam nad przepaścią
tylko na dół mnie ściągałeś, a ja poczułem to łajno
na stole leży koks, zatkał ci się nos
więc nie czułeś w czym się taplasz, póki nie złamał go ktoś
oh my gosh, szczasz pod siebie, chciałem pomóc ci w potrzebie
a ty kurwo, za plecami, podcinałeś mi karierę
nie dam ci już więcej rad, musisz radzić sobie sam
dużo siły w sobie mam, by wyjebać cię na strzał
morał taki z tego brat, nigdy więcej nie pomogę
podcinali skrzydła nam, w plecy powbijali kosę
przeszedłem długą drogę, żeby wydostać cię z gówna
a ty miałeś to za ściek i została tylko rura
[refren: young puszek]
jak pan mówi, to pies milczy ~ taka jest święta zasada
może zamknij już swą mordę, bo puszek na beat’cie zjada
przeproś swoją mamę, że ma syna, kurwa, darmozjada
teraz nic już nie naprawisz, bo już nigdzie się nie nada
jak pan mówi, to pies milczy ~ taka jest święta zasada
może zamknij już swą mordę, bo puszek na beat’cie zjada
przeproś swoją mamę, że ma syna, kurwa, darmozjada
teraz nic już nie naprawisz, bo już nigdzie się nie nada
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu bang bang boogie - ghost town
- lirik lagu hellen - das coisas mais bonitas desse mundo
- lirik lagu flat venus - rogue pony
- lirik lagu crime & the city solution - fray so slow
- lirik lagu conor matthews - sunset
- lirik lagu belters only - i love you
- lirik lagu internet soulja - #moneyleaguemusik
- lirik lagu ernest john moeran - lonely waters
- lirik lagu redimi2 - exagerado amor
- lirik lagu decoyman1200 - watchacallitsname