lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu yann - na śmierć

Loading...

[refren: yann]
na śmierć, na śmierć zapomniałem
co jest czarne, co jest białe
na śmierć, na śmierć i życie
od kiedy ją poznałem
na śmierć, na śmierć zapomniałem
co jest czarne, co jest białe
na śmierć, na śmierć i życie
od kiedy ją poznałem

[zwrotka 1: yann]
przed oczami nowe kolory
pod oczami te same wory
strasznie wyblakłem, odkąd dowiedziałem się, gdzie mieszkają dzikie stwory
na śmierć i życie, na dobre, na złe, na trzeźwość, na picie
słuchałem swoich myśli na zaciętеj płycie
pismem klinowym zgłębiając porycie
tеraz patrzę inaczej na rutynę
cieszę się, że jest, przyjemnie z nią płynę
znalazłem idealny kolor szarości
balans emocji, brak toksyn skrajności

[refren: yann]
na śmierć, na śmierć zapomniałem
co jest czarne, co jest białe
na śmierć, na śmierć i życie
od kiedy ją poznałem
na śmierć, na śmierć zapomniałem
co jest czarne, co jest białe
na śmierć, na śmierć i życie
od kiedy ją poznałem
[zwrotka 2: skutki uboczne]
przyszła z papierosem w buzi, o ogień poprosiła ludzi
ja z tłumu pierwszy się wyrwałem — mówię: „masz”
wyciągam ognia gdzieś z kieszeni
czerwony bic pośród zieleni
wręczyłem, myśląc, co jej jeszcze mogę dać
mamy całą noc, a ja już w proszku
czekałem pięć lat i mam ją w końcu
jak mam rano wstać, gdy nocą pomruk
słyszę w swojej głowie:
„choć sobie, kochana, odpuść, bo…”

[refren: yann]
na śmierć, na śmierć zapomniałem
co jest czarne, co jest białe
na śmierć, na śmierć i życie
od kiedy ją poznałem
na śmierć, na śmierć zapomniałem
co jest czarne, co jest białe
na śmierć, na śmierć i życie
od kiedy ją poznałem

[outro: yann]
na śmierć — co jest czarne, co jest białe
na śmierć
od kiedy ją poznałem
na śmierć
na śmierć
na śmierć


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...