lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu yankes (pol) - somesaid

Loading...

[refren: kabza]
zimno piździ godzina to jest wieczór
robimy to na przekór robimy to na przekurw
dobry wieczór chodź za dnia tego słuchasz
sąsiad znowu puka przez judasza ja tu lukam
zimno pizdzi jego mina głupia
para z jego ust a to faja czy e~fiut
to jest dowód mój że hałasy są bezcenne
albo wyjdzie banger albo wpierdol też odetchnę

[zwrotka 1: kabza]
może mi to przejdzie może se odejdzie
zrobimy se bitwę żeby usłyszeli wszędzie
co nie? będzie pięknie bo gram sobie na bębnie
i robię to namiętnie pamiętaj mnie sąsiedzie
przypominaj o mnie przy rodzinnym obiedziе
co kurde będzie jak znowu cię odwiedzę
nawinę ci tu w ryj bo gadasz gorzеj niż mój stryj
napisz sobie “zryj dzieciaka bo ma ryj”
parodii takiej nie widziałem i…
zapisz sobie numer pin data miesiąc no i drzwi ode mnie
i tak będzie daremnie śmierdzisz trochę wstrętnie
więc nie gadaj tu do mnie bo się porzygam bezwzględnie
kick, snare no i hi~hat, nawinę ci bez mic’a osobno
bo mam swoją tu godność i jest to kurde czyste
prywatny koncert doceń to fizycznie
i tak tu widzę że jest trochę tu psychicznie
[refren: kabza & yankes]
zimno piździ godzina to jest wieczór
robimy to na przekór robimy to na przekurw
dobry wieczór chodź za dnia tego słuchasz
sąsiad znowu puka przez judasza ja tu łukam
zimno piździ jego mina głupia
para z jego ust a to faja czy e~fiut
to jest dowód mój że hałasy są bezcenne
albo wyjdzie banger albo wpierdol też odetchnę

zimno pizdzi jego mina głupia
para z jego ust a to faja czy e~fiut
to jest dowód mój że hałasy są bezcenne
albo wyjdzie banger albo wpierdol też odetchnę
zimno piździ jego mina głupia
para z jego ust a to faja czy e~fiut
to jest dowód mój że hałasy są bezcenne
albo wyjdzie banger albo wpierdol też odetchnę

[zwrotka 2: yankes]
nazajutrz coś wypiję lub przypadkowo się rozbiję
nie wiem dalej co pomoże może urodziny przy rodzinie
pierwsza gwiazda niebo wyskakuje ziomek mi za drzwi
czy to jakiś gość proszę rozgość się dziś
albo gramy w karty albo bar 22 też otwarty
popijemy czystą kolą zapalimy red marlboro
pogadamy o problemach o tym jak drze pizdę ta teresa
prosto z pod ósemki z mordy down’a ma ta menda
stoimy na klatówię nie otwierasz kiedy ja chce skręcić
stoimy przy chałupie napierdalasz miotłom chcesz mnie wnerwić
stoimy na balkonie kiedy chcesz mnie znowu zrzucić
nie chcę być magikiem chcę kilka krążków wypuścić
choć wkurwiasz czasem mnie, chcesz wtedy kiedy mi się chce
panie paździoch wypierdalaj w rynek sprzedawać sukienkę
naprawdę, zaraz zadzwonię na milicję
będzie siekiera, będzie ziatka, będzie pysznie
[refren: yankes & franciszek gołas]
zimno piździ godzina to jest wieczór
robimy to na przekór robimy to na przekurw
dobry wieczór chodź za dnia tego słuchasz
sąsiad znowu puka przez judasza ja tu lukam
zimno pizdzi jego mina głupia
para z jego ust a to faja czy e~fiut
to jest dowód mój że hałasy są bezcenne
albo wyjdzie banger albo wpierdol też odetchnę

zimno piździ godzina to jest wieczór
robimy to na przekór robimy to na przekurw
dobry wieczór chodź za dnia tego słuchasz
sąsiad znowu puka przez judasza ja tu lukam
zimno pizdzi jego mina głupia
para z jego ust a to faja czy e~fiut
to jest dowód mój że hałasy są bezcenne
albo wyjdzie banger albo wpierdol też odetchnę

[zwrotka 3: franciszek gołas]
pierwsze dobre święto będzie tegoroczne
chciałbyś do mnie gadać ale ja tu ciebie spocznę
bo chcę sobie troszkę tu odpocząć
leżeć sobie w łóżku i zwyczajnie tu wypocząć
potem wstajesz rano no i wszystko ma swój vibe
wyglądasz tam za okno widzisz w oczach biały raj
wieczorem wszystko gaśnie sam już wiesz to ten czas
wspomnienia z dawnych lat będą teraz jak szach mat
chcesz miło spędzić czas przy tym wigilijnym stole
każdy inny to też chcę i dlatego coś ci powiem
przy odpowiedziach zawsze się uśmiechaj
zapomnij o problemach bo tak naprawdę to ich nie masz
i wbij sobie do głowy że jest bardzo dobrze
bo w końcu masz te święta i nowy rok za oknem
[refren: yankes, kabza & franciszek gołas]
zimno piździ godzina to jest wieczór
robimy to na przekór robimy to na przekurw
dobry wieczór chodź za dnia tego słuchasz
sąsiad znowu puka przez judasza ja tu lukam
to jest dowód mój że hałasy są bezcenne
albo wyjdzie banger albo wpierdol też odetchnę


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...