lirik lagu yabol - kofeina interlude
znów kawa z rana i ze dwa papierosy
nie jem śniadania mam przetłuszczone włosy
jak wyjść do ludzi kiedy mam ich tak dosyć
nie chce zasięgu nie będę więcej prosił
nie chce dystansu bo dystans zawsze boli
nie miałem spania stad pod oczami wory
miałem przeprosić ale nikt nie jest dobry
nie mam spokoju gdy w głowie ciągłe wojny
(znów kawa z rana i ze dwa papierosy
nie jem śniadania mam przetłuszczone włosy
jak wyjść do ludzi kiedy mam ich tak dosyć
nie chce zasięgu nie będę więcej prosił
nie chce dystansu bo dystans zawsze boli
nie miałem spania stad pod oczami wory
miałem przeprosić alе nikt nie jest dobry
nie mam spokoju gdy w głowiе ciągłe wojny)
znów kawa z rana i ze dwa papierosy
nie jem śniadania mam przetłuszczone włosy
jak wyjść do ludzi kiedy mam ich tak dosyć
nie chce zasięgu nie będę więcej prosił
nie chce dystansu bo dystans zawsze boli
nie miałem spania stad pod oczami wory
miałem przeprosić ale nikt nie jest dobry
nie mam spokoju gdy w głowie ciągłe wojny
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu roody roodboy - an kachet
- lirik lagu wes - africa free dance
- lirik lagu kafkalover84 - in abundance
- lirik lagu kzzr - irgendwann wird es nacht
- lirik lagu saweetie - is it the way
- lirik lagu marcus quintão - deus conosco, ele é
- lirik lagu thomas rhett - beautiful as you (live from the 59th acm awards)
- lirik lagu neevah - russian sleep experiment
- lirik lagu sanah - nimbostratus (pianinkowe)
- lirik lagu nane - fantomă*