lirik lagu wiktor tolopilo & to bo - lepiej być nie może
(w.t)
{chorus}
lepiej być nie może
jak będzie się okaże
a że to właśnie jest everest moich marzeń
lepiej być nie może
jak będzie się okaże
a że to właśnie jest everest moich marzeń
{verse 1}
dzień dobry
wynajmuje łoże
chce tam miękkie podłoże
place od ręki
kobietę kochająca mam
a~a
wspaniałe życie mam
lepiej być nie może
lepiej być nie może
5,4,6
to me oceny
reprezentują wiedzą mą
a nieudacznikiem mnie zwą
ta, lepiej być nie może
hulajnoga, to skleroza moza moza
tak, lepiej być nie może
lepiej być nie może
kiedyś chce wrócić do tych milszych momentów
czasem do przykrych incydentów
czas się zreflektować
album drugi, drugi skład, brygada, szara brygada
idziemy do przodu, nie jak meliny
(p.k skurwysyny)
(to p.k skurwysyny)
jeśli ktoś kopiuje, rozumiem, nie uważam za zero
je~je~je~jeśśli nie zrobimy teledysku, rozumiem, ale zrobimy kolego
lepiej być nie może
może może, może
lepiej być nie może
a może może
czy coś poszło nie tak
czy to nie my?
czy to są poprawne rymy?
lepiej być nie może
o tym rymowane zdania w tym wytworze
czasem wyobrażam sobie mego życia lepsze elementy
a że to jest everest moich marzeń
tp lepiej być nie może
o tym rynowane zdania w tym utworze
a rymowane słowa w zdania zdania w zwrotki i pochopnie wypuszczamy to po spotnie, może kiedyś może polecimy do etiopi
wszystko ma priorytety ja mam teksty mój zloty
i w dupie szkole, te życia gorsze segmenty
i wchodzę do biura
pełna kultura
lepiej być nie może
{chorus}
a że to właśnie jest everest moich marzeń
lepiej być nie może
jak będzie się okaże
a że to właśnie jest everest moich marzeń
(lepiej być nie może)
(lep~lep~lep~lep lepiej być nie może)
(to bo)
{verse 2}
panowie
chodźcie do mnie
mam wygodne fotele z konsolą na czele
projektor włączony
to jest co kupuje i dokupuje
więcej już nie mogę
zżera mnie pycha a
pochłania klawiatura
wieczorem spędzam czas z chłopakami bez kresu
starczy mi stresu dla mnie to tortura
to co? jeszcze jedna tura?
tak siedzę do późna
atmosfera, luźna
zwyciężam i przegrywam
a sąsiedzi za oknem
przepełnieni dobrem
odprawiają imprezę
tworzą nową genezę
wyprowadzają nieszczęście na ulicę
czekają na publikę
w radiu grają republikę
my tworzymy nową ligę
lepiej chyba już być nie może
(lepiej być nie może)
(lep~lep~lep~lep lepiej być nie może)
(już chyba być nie może)
(my tworzymy nową lige lepiej)
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu alan finlan - til last call
- lirik lagu pika bozic - srca kupiti se ne da
- lirik lagu vic aux - el fantasma de ti
- lirik lagu the red krayola - another song, another satan
- lirik lagu rmc offishall - the melody bends
- lirik lagu omsorg - love among ruins
- lirik lagu christos - tear it down
- lirik lagu j.c. chasez - satellite
- lirik lagu colt - scooter
- lirik lagu real deal warlords - real deal warlords