lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu vendetta skład - kim jesteś

Loading...

[zwrotka 1]
ja nie rozumiem tego, powiedz mi: dlaczego ty nie chcesz być sobą?
ciągle zgadzasz się na wszystko to, co z tobą robią
ludzie z otoczenia twojego, nie zawsze fajnego
a jednak jest w tym coś naprawdę dziwnego
że choć to tylko znajomi, niektórych nawet nie lubisz
potrafią tak nachalnie swoje prawa ci narzucić
choć nie mają żadnych podstaw, żeby tobą władać
robią to ciągle, bo im to wcale nie przeszkadza
słuchasz się ich rad i porad jak zaleceń doktora
to jak coś nieomylnego, wyrok sądu najwyższego
wierzysz w to, że mają rację, chociaż mamy demokrację
oni presję wywierają, swoje sidła cię chwytają
i nieraz się zdarzyło, że tеj presji się poddałeś
nieraz się potеm długo jeszcze zastanawiałeś
jak to się stało, że ja to powiedziałem
przecież zupełnie co innego myślałem
i że gdybyś był sam, to byś mówił co innego
w towarzystwie dzieje się z tobą jednak coś dziwnego
prosta jest odpowiedź na pytanie dlaczego?
bardzo prosta, nie masz zdania swojego
a właściwie to je masz, bo każdy mieć musi
tylko problem w tym, że swoje zdanie gdzieś głęboko dusisz
robisz to ciągle, chociaż wcale nie musisz
tak, presja otoczenia twoje poglądy zmienia!
[refren]
kim jestem, kim jestem, zadajesz pytanie
patrzysz w l~stro, nie ma odpowiedzi na nie
jak to możliwe, zadajesz pytanie
że ty i twe odbicie macie odmienne zdanie
kim jestem, kim jestem, zadajesz pytanie
patrzysz w l~stro, nie ma odpowiedzi na nie
jak to możliwe, zadajesz pytanie
że ty i twe odbicie macie odmienne zdanie

[zwrotka 2]
a kiedyś pewnej nocy taki sen mi się przyśnił
że ludzie bez obaw ujawniali swoje myśli
gdy też byłeś sobą, powiedziałeś mi co myślisz
piękny sen, ale tylko raz się przyśnił
obudziłem się, wyszedłem z domu, było tak jak zawsze
zgadza się tak, tak czy tak, przytakujące twarze
fałszywością wypisaną na samym środku czoła
pomyślałem, że zmienić tego chyba nikt nie zdoła
znowu uczeń daje kwiaty: ej ~~~ od polskiego!
znów pracownik wita właściciela znienawidzonego
dwóch znajomych na ulicy
po latach się spotkało
nigdy się nie lubili
są dla siebie bardzo mili
ale nie powiesz tego wprost, nie przyznasz mi racji
będziesz mówił o przyjaźniach, o, na przykład z wakacji
poznałem fajnych ludzi, jeździłem na spotkania
może ty tak jesteś, mnie kim nikt nie wstawia
jasne, było super i trwało to rok
po tym czasie w twojej głowie zapadł głęboki mrok
zapomniałeś adresy, pogubiłeś telefony
podświadomie jednak czułeś, że wreszcie jesteś wolny
że to będzie zgrana paczka, na początku tak myślałeś
potem już w to uwierzyłeś, bo sam sobie to wmawiałeś
minął czas i pomyślałeś
czy ten rok był tego warty? czy mnie lepiej było grać od razu w otwarte karty!
[refren]
kim jestem, kim jestem, zadajesz pytanie
patrzysz w l~stro, nie ma odpowiedzi na nie
jak to możliwe, zadajesz pytanie
że ty i twe odbicie macie odmienne zdanie
kim jestem, kim jestem, zadajesz pytanie
patrzysz w l~stro, nie ma odpowiedzi na nie
jak to możliwe, zadajesz pytanie
że ty i twe odbicie macie odmienne zdanie

[zwrotka 3]
kim jestem, to pytanie ciągle dręczy twoją głowę
mam nadzieję, że znasz chociaż jedną osobę
przy której nie udajesz więc jej zadaj to pytanie
przyjaciel bez problemu odpowie na nie
on nie zna was dwóch, zna ciebie jednego
nie wiesz, że czasami udajesz kogoś innego
nie zna na tego kolesia, na maksa fałszywego
zna ciebie, jakim jesteś, zna ciebie prawdziwego
dlatego, że przed nim nie musiałeś nic ukrywać
żadnych komedii nie musiałeś odgrywać
nie musiałeś się uśmiechać
nie musiałeś przytakiwać
nie musiałeś żadnych fałszywych gestów wykonywać!
prawdziwy przyjaciel twoje zdanie uszanuje
nieważne, czy jest takie, czy inne akceptuje
czasem ty się nie zgadzasz, przekonać cię próbuje
ty nic z tego nie wychodzisz, to kapituluję
nie odwróci się od ciebie, nie powie, że jesteś frajer
tylko dlatego, że masz inne zdanie
mówię, inne poglądy na jakieś problemy
aha, jeszcze jedno będzie z tobą zawsze szczery
więc wybieraj, chcesz być sobą, czy ciągle kimś innym
ale pamiętaj, że przyjaciół nie zdobędziesz w pół godziny
to wymaga więcej czasu, wielu poświęceń w potrzebie
przyjaciel czy znajomi wybór należy do ciebie!
[refren]
kim jestem, kim jestem, zadajesz pytanie
patrzysz w l~stro, nie ma odpowiedzi na nie
jak to możliwe, zadajesz pytanie
że ty i twe odbicie macie odmienne zdanie
kim jestem, kim jestem, zadajesz pytanie
patrzysz w l~stro, nie ma odpowiedzi na nie
jak to możliwe, zadajesz pytanie
że ty i twe odbicie macie odmienne zdanie


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...