lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu trajko - #1 [nocne refleksje]

Loading...

[zwrotka 1]
to kolejny beat, przy którym zamykam oczy
męczy cały syf, rap działa jak narkotyk
i nie myślę już więcej o tym
gdy blask słońca znów oślepia głupoty
przestańmy się martwić, pokochajmy cisze
i spadające gwiazdy, przy których znowu milczę
wymowne spojrzenie, dziś to mi wystarczy
by ocieplić serce i nie wracać na tarczy
kiedyś poleci krawczyk, może ze mną zatańczysz
lecz pewnie tak nie będzie, ten scenariusz trochę straszny
popijając kawę patrzę na piękny księżyc
kończę kolejne latte, lata lecą bez przerwy
beaty lecą bez przerwy, te same na pętli
od paru ładnych lat nie mogę cię wykreślić
jesteś na mojеj liście, znów brakuje chęci
by odnaleźć siеbie w morzu pełnym treści

[refren]
żyję ciągle w snach
i już nigdy nie chcę wstać
gdy patrzę na ten świat
wcale mi się nie chcę śmiać

żyję ciągle w snach
i już nigdy nie chcę wstać
gdy patrzę na ten świat
wcale mi się nie chcę śmiać
[zwrotka 2]
poranny deszcz a z nim świeże powietrze
właśnie się kładę spać, to trochę śmieszne
jest już dawno po trzeciej, ja nie mam nawet pierwszej
i jakoś mi się nie śpieszy, by życie było lepsze
trafne spojrzenia, ale na tym się znów kończy
później znów nirvana i ta kropla melancholii
nie chcę się przepijać więc lepiej zmienię muzykę
na taką, po której znak zapytania zniknie

jak ty znów po poliku mi leci łza
jest mi wstyd więc znów położę się spać
znów wieje wiatr, słyszę kolejny wrzask
gdy ciemno w pokoju to zaczynam się znów bać
nie chcę już słyszeć was, może odejdę
i gdzieś polecę, ogromna jest strefa schengen
nie chcę ciągle leżeć, przy lampce pisać wiersze
tylko z życia skorzystać i mieć przy boku ciebie


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...