lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu tough guy - hkjhaman

Loading...

[refren]
ja wchodzę na teren, zaczyna to jakoś wyglądać
a ty patrzysz się jak jeleń i zamulasz to od bonga
i za szansą się rozglądam, szukam jej jak echo sonda
a szans się pojawia wiele, którąś wykorzystam morda

ja wchodzę na teren, zaczyna to jakoś wyglądać
a ty patrzysz się jak jeleń i zamulasz to od bonga
i za szansą się rozglądam, szukam jej jak echo sonda
a szans się pojawia wiele, którąś wykorzystam morda
psom znana twoja nora, a zgrywasz jamesa bonda
nie przyszedłem dawać porad, ale kurwa wstań od kompa
nie jestem tu od wczoraj, ten styl przyniosłem z pola
nie raz musiałem tu upaść, by wiedzieć wstawać z kolan

[zwrotka]
ja lata nie żałuje stylu, mało kto wierzy, że się uda
potem spytają skądś tak wyrósł, konsekwencja czyni cuda
dawno już nie jadam pyłu, więc skąd się tu wzięła gruda
no wszędzie to lata synu, ale ja bez nich umiem fruwać
i lеcę czysto jak nowa fura, nie dla mnie kurwisko, nie walе w nią nura
wpadam tu po to, by zawinąć wszystko
choć chce być na froncie to pozdro mym pyskom
jak tu stać powierzchnie tnące, spokojnie żyć i grać mam trap
kurwa sam nie wiem jak ja to łącze, chyba po prostu jestem tough
miasto coś gada o mnie, to jest znak, jestem na fonie u ciebie ziomie
nadal pokornie, choć jestem w formie, w gdańskim porcie dzielę na porcje
ciebie to wkurwia, dostajesz torsje, haman to furiat, nigdy nie skończę
a kiedy będę poza detoxem to pęknie uncja, choć jestem w polsce
choć nadal czasami błądzę, stać w miejscu dla mnie nonsens
na spięciu kolejny kąsek, bit zjadam, czuje to dobrze
zmiana flow to jak parada, więc łebki nie są śpiące
ja nie wiem co tu wypada, na pewno nie to, to jest gorące
[refren]
ja wchodzę na teren, zaczyna to jakoś wyglądać
a ty patrzysz się jak jeleń i zamulasz to od bonga
i za szansą się rozglądam, szukam jej jak echo sonda
a szans się pojawia wiele, którąś wykorzystam morda
psom znana twoja nora, a zgrywasz jamesa bonda
nie przyszedłem dawać porad, ale kurwa wstań od kompa
nie jestem tu od wczoraj, ten styl przyniosłem z pola
nie raz musiałem tu upaść, by wiedzieć wstawać z kolan

[zwrotka]
jak na salon wejść z podwórka to jest dla nas łamigłówka
odpowiedzi głębiej szukam, jakbym miał papiery nurka
ciągnie się to jak maraton, nawet kurwa jak ten ultra
raz spokojnie patrzę na to, a raz wybucham jak wulkan
ważne jest patrzeć się w swoją michę i się nie wpierdalać w cudzą
wtedy się sama otworzy furtka, zamknie przed ryjem tym co źle mi wróżą
~n~liza jest i lecę z tripem, odwalać mogę tez robotę brudna
lizał pies całą te twoja ekipę, co sobie odpuszcza jak robi się trudno
czasem pod wozem, ziom dawaj na wóz, dawaj na luz
działa mi mózg, żebym się wiózł, twój paruje, no cóż
i trzęsą już się ściany, zaczynam trząść się cały
spokojnie to mój puls, puchnie mi żyłka jak nawijamy
coraz mocniejsze barsy i coraz szersze bary
luzują mi synapsy, mam spokojniejsze stany
choć jestem coraz starszy, w życiu nie zgubie pasji
nie poddam się kastracji, mam wciąż te same plany
[refren]
ja wchodzę na teren, zaczyna to jakoś wyglądać
a ty patrzysz się jak jeleń i zamulasz to od bonga
i za szansą się rozglądam, szukam jej jak echo sonda
a szans się pojawia wiele, którąś wykorzystam morda
psom znana twoja nora, a zgrywasz jamesa bonda
nie przyszedłem dawać porad, ale kurwa wstań od kompa
nie jestem tu od wczoraj, ten styl przyniosłem z pola
nie raz musiałem tu upaść, by wiedzieć wstawać z kolan


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...