lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu tkm x pit – światło na klatce

Loading...

[refren: tkm]
twoje szczęście nie zgaśnie
jak światło na klatce
ja proszę cię o to
byś była na prawdę
twoje szczęście nie zgaśnie
jak światło na klatce
ja proszę cię o to
byś była na prawdę, byś była naprawdę
byś była naprawdę, byś była naprawdę (x2)

[zwrotka 1: tkm]
gram z numerem siedem
już niedługo wydam cd-ek
ona patrzy na mnie znowu
jestem jej numerem 1
kiedy siadam na aparcie
wtedy wiem, że to mój teren
lubie kiedy dajesz propsy za mój styl
i to kim jestem
zostań moją layde na jedną noc
na to co mam pracowałem cały rok
suki patrzą na mnie dziko ten ich koci wzrok
sorry nie mam czasu dzwoni telefon

[refren: tkm]
twoje szczęście nie zgaśnie
jak światło na klatce
ja proszę cię o to
byś była na prawdę
twoje szczęście nie zgaśnie
jak światło na klatce
ja proszę cię o to
byś była na prawdę, byś była naprawdę
byś była naprawdę, byś była naprawdę (x2)

[zwrotka 2: pit]
mała ubierz na siebie kabaretki
wiem, że lubisz gdy nagrywam o tobie piosenki
chociaż czuje, że jesteśmy jeszcze dziećmi
no to poruszymy ziemię jak kopernik
zaczęło się tak dziwnie papieros na studenta
już wtedy byłaś piękna
i dodałem cię na fejsa
gadka nie była lekka starałem się od serca
ty byłaś nie dostępna lecz poczułem to co trzeba
zaprosiłem cię do kina i wręczyłem tobie róże
wracaliśmy późno w nocy
więc oddałem tobie bluzę
ja spojrzałem w twoje oczy rozpaliłaś to uczucie
rozpaliłaś to uczucie
myślałem o tym długo i myślałem o tym w nocy
miałem ciebie w głowie ale wolę czuć twój dotyk
z tobą każda chwila jest jak jakaś bajka
mała wiem, że jesteś tego warta
jesteś tego warta!
ty jesteś tego warta!

[refren: tkm]
twoje szczęście nie zgaśnie
jak światło na klatce
ja proszę cię o to
byś była na prawdę
twoje szczęście nie zgaśnie
jak światło na klatce
ja proszę cię o to
byś była na prawdę, byś była naprawdę
byś była naprawdę, byś była naprawdę (x2)


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...