lirik lagu t.w.r. - twarz aniola
zawsze otwarta glowa trzeba poszerzac horyzonty ciagle w poszukiwaniu prawdy nawet we mgle dokladnie bratku caly czas experymentuje z brzminieniem i kazdy trak brzm inaczej gdy reszta podziemia robi caly czas to samo jak np. aster czy vkie kazdy kolejny kawalek brzmi tak samo zauwazyles bratku bo ja tak i nie tylko ja ale jego fani ze robi teraz wszystko na jedno kopyto bo all day fresh sie dobrze sprzedal i zrobil zasiegii i duzy pitos a mnie nie mozna zaszufladkowac bo moj styl jest uriwersalany sluchaja mnie sami
banditos nawet z ameryki missisipi pojebani fani nawet w wielkiej brytani po 60 pan i pani trapstar dynastia i polska rap gra sto lat za murzynami tak miedzy nami kminisz nie dlugo wybuchne jak dynamit ale to nie finisih bo zajawka gesta kipi w bani nie stoje z nimi niebo to limit ej pipi pachnie cali zostalismy sami zwyciescami a jeszcze cale zycie przed nami w imie ojca amen moj styl to nie oszlifowany piekny diament szlachetny kamien nie klamie cale zycia gram va bank #mchammer wlasnie tak wersy poskladane znaja je na pamiec panowie i panie nawet w alabamie juz nad ranem kolejny benger wrzucam na serwer nawet na siedzaco robie ruchy co tydzien payday nowe buty nowe ciuchy buchy zakrapiane szampanem twr nigdy sie nie suszy lamusy jebane bo nie jestesmy na sacharze chodze tylko w trapstarze i to mi sie podoba bo to mi gra w duszy na was wyjebane i ta wasza manniane bije szklane skuna pale wale raje i tak na zmiane caly czas z ulicy rap nadaje wyluzowany jakbym nosil bandane potem ide w swoja strone tone dragow sprzedalem teraz tone w oceanie ale nic mi sie nie stanie bo to tylko sen na jawie w ktorrym twarz aniola ujrzalem czyli wlasna mame bo zajaralem dobra trawe nie wiem czy to cali z pcp bo wszystko wisi mi kutasa odbijam kolanem faja jebie towarem odklejony jak alvarez bo zajebauem raje a potem zjadlem caly talerz teraz zapale opium dasz mi za to kare daj spokoj alez nie straszny mi areszt jestem szamanem topor zakopalem pod dywanem ostani mohikanin jak winetu dojeabne poskladane linie kmnie tu juz nad ranem ja nie grzeje opalem tylko dobrym towarem mowia na mnie mc hammer mowia na mnie darek w imie ojca amen nie klamie od zawsze fascynowalo mnie latanie kochanie a nie spanie latam na latajacym dywanie o 5 nad ranem z diablem taniec jak szaleniec taki jestem juz sie nie zmienie w niedziele rzucam kamienie na szaniec to nie zart marcin daniec twoj rap jest chuja wart gdzie jego przeslanie jebac ciebie i twoj sklad i niech tak chujozo pozostanie i tak sie wlasnie sklada dojebane punche kazdy punch to w twoja glowe strzal jak zig zauer ale rozjebalem patrz prawdziwy gracz tu wy mozecie ssac moja big pale nie macie podjazdu bo jestem generalem na ulicy teraz na legalu hajsuw chuj wygenerwoalem z rapu na glosniku bo nawijalem bratu na uszy makaron zeby kupil troche dragow i w ricku zapierdalem kiedy ty na jedzenie mowiles papu i wlosow na jajach jeszcze nei miales tak po prostu k~masz baje gosciu wiec d aj spokoj wez sie prostuj bo ci sie kregoslup polamie to nie zadne pandabaje chyba mnie zancie parwde sama daje bracie nigdy nie klamie chyba ze w jakiejs sprawie jak pytaja na komisariacie kto zajebal twoje gacie pozlacane czy wyjebal ci szybe w aucie albo mercedesa znaczek bo jestes zwyklym bananem i dostales go po tacie ja go stracilem w wypadku potem dziadka zostala mi tylko babcia i matka codziennie pale bata bo jeszcze nie zapomnialem jaka to strata w wieku 15 lat pierwzsy raz trawe zajarelaem od malolata nie malo latam sam na siebie zarabiam na nie legalu teraz na emeryturze pisze te wersy pozna noca ot co ty jestes owca ja bylem wilkiem w stadzie takich jak ty lamusow na sniadanie polykalem bo bylem dla nich gigantem gdy przypakowalem bo zawsze mialem tescia w szawce zajebauem go po blancie w ubikacji i trening napierdalalem na zajawce mop albo dmx hardkor grany potem big l diamond d d.i.t.c na sluchawce i sztange wyciskalem to byl moj jedyny cel ktory w zyciu mialem swoja droge odnalazlem dzieki sobie i dzieki bogu bo wkoncu zmadrzalem amen narazie zaden cwel z niskim ilorazem nie zepsuje moich marzen chce pop k!llera frederyka albo nawet grammy i to dostane chociaz duszy nie sprzedalem pomimo ze rozmawilaem z szatanem o 5 nad ranem w studiu w warszawie jak xxxtentacion w miami moje serce jest jak kamien bo te kurwy je lamaly raz za razem ale niema sprawy nie czuje urazy ja tez czasami jestem slaby bo nikt nie jest doskonaly a juz naperwno nie glupie baby bez przesady to dla mnie przygoda nie dadza mi rady zmije i gady przezyje bo jestem twardy a ich slowa splywaja po mnie jak ze skaly wodospady przyroda jest piekna i ten swiat caly dlatego duzo warzyw i duzo trawy umre mlodo stary jak moj stary przyjaciel do tej pory nie moge pozbierac sie po stracie jak ten jebany smiec pazzy powiedz ile razy mnie oklamales kiedy czegos potrzebowale4s bo nie miales fazy tylko zwale na twarzy w poniedzialek nad ranem bo nigdy nie k~males czaczy facet zawsze byles tylkp pajacem bez kasy i pracy kiedy ja za hajsem zapierdalalem handlowlaem towarem dla kolegow jaraczy to znaczy nie raz jakiegos lamusa najebalem co sie krzywo patrzyl niech bog mi wybaczy prawdziwy przekaz dla prawdziwych sluchaczy chociaz z wami sa 3 swiaty bo nie kazdy jarzy moje fazy i te wyszukane frazy juz nawet nie czytam waszych komentarzy ziomek dam ci porady od prawdziwych graczy nomen omen czyli starszych braci bo nie k~masz bazy twr ekipa to jest sila razem nikt nam nie da rady no joke comon everybody who want the smoke cala polska scena rip twr nowy pop smoke moj rap to dla ciebie azyl jak izrael dla zbrodniarzy chodze tylko w trapstarze prosto z uk sam szczyt mi sie marzy okej jestem graczem a ty dalej nie k~masz bazy ojej bo jestes zwykly internetowy blazen i w dodatku zacofany polaczek sto lat za murzynami no way w oddali slychac smiech na sali ja wyprzedam ta rap gre to nowy wavy znowu daje ogien ciagle na fali ide do celu z bogiem i aniolami coraz blizej szczytu prawie samego nieba prosze boga o spokoj ducha i bochenek chlebatroche trawy tym go karmie a nie troche zlota czy flote duzo kasy jebac bohemian groove i jebac waszego bohemota i te bohomazy kiedy wkoncu pokoj nastanie w strefie gazy i izrael wycofa swa armie ach co za pojebany swiat nie da sie juz bardziej ach co za czasy 10 wymiarow i 3 swiaty z wami a tylko jeden znamy chociaz sa na swiecie 3 bramy do giwazd jak w afganistanie #stargate w snie na jawie twarz aniola ujrzalem i ja pocalowalem jak swoja mame amen robie to wzsystko tylko dla niej rela talk w snie na jawie twarz aniola ujrzalem i ja pocalowalem bratku powiedz jak sadzisz zatem czy to milosc jest najwazniejsza czy to pieniadz rzadzi swiatem czy to bog swtorzyl ten swiat czy sam diabel
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu trees tarantino - italian•spinach
- lirik lagu decisión final - fácil de engañar
- lirik lagu suellen brum - fogo santo
- lirik lagu hinterlandgang - komm zu hlg
- lirik lagu sir abe - 2000
- lirik lagu banda el recodo de cruz lizárraga - por una mujer casada (en vivo)
- lirik lagu erickosimans - крoличья нора
- lirik lagu kombii - nie zostało nic
- lirik lagu клеймо (kleymo) - x
- lirik lagu moony (usa) - tyranny of certainty