lirik lagu szach mat - aceton
chciałbym żeby ona mogła być
kiedy ja będę leżał skacowany na podłodze
chciałbym żeby ona mi otarła łzy
kiedy ktoś ostatnie swoje słowo powie
chciałbym żebym ja tu był
kiedy ona będzie leżeć skacowana na podłodze
chciałbym jej powiedzieć, nie pij, zobacz film
a potem uznać kto miał prawdę swoim słowie
ludzie słabo obserwują siebie
niby znają ciebie, a nie znają ciebie
wchodzą tu na gośći, czują jak u siebie
a potem się pytają, łazieńka które pomiesczenie
czuję chlor od nich, byli chyba na basenie
znowu tu przychodzą, ja się lenie
posłuchali mej muzyki, mówią coś im wanabenne
czemu znowu myślę o niej, wciąż milczenie
telefony znowu tu nie dają spać
paru k-mpli chciałoby opróżniać bak
czasem znowu budzi paraliż lub strach
jeśli jestem czegoś świadomy to chyba tylko w snach
dookoła piach, czaje że to nie hawaje
wciąż wykładam tylko tłuste żarcie na ten tależ
nie widzę już kompletnie nic, na czole gęste fale
znowu imaginuję nas, dziś akurat nieciekawie
chciałbym żeby ona mogła być
kiedy ja będę leżał skacowany na podłodze
chciałbym żeby ona mi otarła łzy
kiedy ktoś ostatnie swoje słowo powie
chciałbym żebym ja tu był
kiedy ona będzie leżeć skacowana na podłodze
chciałbym jej powiedzieć, nie pij, zobacz film
a potem uznać kto miał prawdę swoim słowie
ludzie mocno wtykać noś w coś chcą
ja im raczej nie pozwalam
prędzej ci pokaże moje jaja
niż tego komu jaja chce obnażać
kawa się zaparza, a klauzura całkiem naga
po korytarzach, duchy niczym z cmentarza
jak samara szukam światła, w nocy mroku hmara
kiedy tak się szlajam czuję się jak taran
proszę bardzo przejabałem kafla na te fatałaszki
przejebałem dwa kafle bo mnie stać bez łaski
że cię nie stać to nie moja wina, nie miej sm-tnej maski
cash will change u, nie wierz w inne obrazki
w sumie nie mam tutaj laski
a chciałbym może kupić jej jakieś te torebki, paski
żeby odwracali wzrok, że ich laski tyłek płaski
a ja tutaj dumny już husky, piszę dla niej fraszki
nie czekam na oklaski, siedząc w teatrze
wkurwia mnie, że jak lądujemy no to klaszczesz
wkurwia, że się choważ, zasłaniając twarz też
chodujesz we mnie te zarazę tak jak asbest
chciałbym żeby ona mogła być
kiedy ja będę leżał skacowany na podłodze
chciałbym żeby ona mi otarła łzy
kiedy ktoś ostatnie swoje słowo powie
chciałbym żebym ja tu był
kiedy ona będzie leżeć skacowana na podłodze
chciałbym jej powiedzieć, nie pij, zobacz film
a potem uznać kto miał prawdę swoim słowie
chciałbym zebyś tu mogła tu być
byś przestała żyć tylko w mojej głowie
chciałbym z tobą spełniać sny
jak się zgodzisz daj odpowiedź
ciągle tylko szczerze na ciebie kły
ale w tym kłamstwie tonie
twoje paznockie w kolorach tęczy
są różowe bo spotkaniu z acetonem
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu martin powell - lies
- lirik lagu the little stevies - making my sweetheart smile
- lirik lagu guana batz - i'm on fire
- lirik lagu flatturn - меня не ебёт (i don't give a fuck)
- lirik lagu h.e.a.t. - i can't look the other way
- lirik lagu amleek - medellin
- lirik lagu stuck in motion - are you ready to fly?
- lirik lagu galeffi - mamihlapinatapai
- lirik lagu igor felix - quanto falta?
- lirik lagu the naked feedback - something wicked this way comes