lirik lagu sqty - vince
[zwrotka 1: sqty]
mała dostała zawrotu głowy, kiedy jej podaję kody
to nie jest, uh, to nie jest twoja liga, to nie (uh)
za dużo hip~hopu, więc daję im pop
two~twoja liga to nie goat, to~to nie twoja liga, bro
nieraz mówiłem, highlife to bajka
co dzień się modlę, bym nie dorastał
bo jestem jak barcelona, tylko wtedy, kiedy zajdzie słońce
siedziałem sam na ławce pod blokiem
wtedy wiedziałem, że będę bossem (yeah)
z ziomami opanowałem mida, to nie było łatwe, bo to inna liga jest
“u~u~a~a~u~u~a~a” tylko słyszę z twoich ust
chciała mnie, so~sorry, vinetou
chciała mnie mieć dla siebie, ale to nie mój gust (t~t~t~t~t~t~t~t)
pliki na mnie, gorąco jest prawie tak jak na sawannie
chcą robić biznes na mnie, nie jestem na zawołanie, nie
młody vince, uh, jestem najlepszym graczem
słyszę od ludzi różne słowa, młody grinder
yeah, jestem offline, ta sieć jest niedostępna
bo, ziomo, czasem nie łapie mi wlan
niby nie siedzi, a wiem, że fresh jest
po nagrywce chcą ze mną zdjęcie
po talent ustawiony w kolejce ~ młody head of the table
[refren: sqty]
młody mcmahon, na zawsze, ziomek, z fartem, tak jak hunter
lat miał kilkanaście, a już przejął federację
ca~cały na biało, sam już nie wiem, co chowam w paczce
to~to~tonacja minor, dobry bicik, zabawa wokalem
młody mcmahon, na zawsze, ziomek, z fartem, tak jak hunter
lat miał kilkanaście, a już przejął federację
ca~cały na biało, sam już nie wiem, co chowam w paczce
to~to~tonacja minor, dobry bicik, zabawa wokalem
[zwrotka 2: yanny]
zabawa (?), tak jak pierdolony hunter
układam znowu stack, dopóki dziś nie zasnę
bo nie chcę się z nimi pieścić, ja nie chcę już z nimi gadać
ja nie chcę lecieć na pięści, zostawię dla małolata to
pierdolę bójki ~ jak sięgasz mi do pasa, to ja chcę sięgnąć do stójki
weź głęboki wdech i pomyśl dwa razy albo drzemkę utnij
weź, chłopie, zejdź mi z drogi
(?) nie pchał mu się pod nogi
więc zabieraj dupę w troki, zanim dupa dorobi ci rogi
co ty pierdolisz? może (?)
chcę być zdrowy, chcę być zdrowy
jak to zrobić, jak jestem popierdolony?
[refren: sqty]
młody mcmahon, na zawsze, ziomek, z fartem, tak jak hunter
lat miał kilkanaście, a już przejął federację
ca~cały na biało, sam już nie wiem, co chowam w paczce
to~to~tonacja minor, dobry bicik, zabawa wokalem
młody mcmahon, na zawsze, ziomek, z fartem, tak jak hunter
lat miał kilkanaście, a już przejął federację
ca~cały na biało, sam już nie wiem, co chowam w paczce
to~to~tonacja minor, dobry bicik, zabawa wokalem
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu yézi l'escroc - il en faut peu
- lirik lagu rfs mymen - on y est
- lirik lagu billy raffoul - michael
- lirik lagu verbee - расклад (settlement)
- lirik lagu grass (그래쓰) - peter pool
- lirik lagu plgzin - cara metade
- lirik lagu bryce savage - slayer (slowed + reverb)
- lirik lagu danya alexandroff - пeрeд кaзнью
- lirik lagu d3 - kaybettim bütün duyguları
- lirik lagu navid jamshidi - is it weak?