a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu spekter (pol) - straciłem wiarę

[zwrotka 1]
przestałem do boga modlić się, bo chyba mnie dawno opuścił
może skreślił mnie popełniony grzech, a może zwyczajnie się spóźnił
może miał ważniejszy biznes gdzieś, ten dzieciak poczeka i chuj z nim
za długo patrzyłem, jak przez mgłę, dlatego wzrok teraz mam pusty
sam przechodziłem przez piekło, trochę się zgrzałem i jakoś to poszło
łzy wysychały tak prędko, że nawet gleby nie zdążyły dotknąć
trochę mi przegrzało sensor, kręciłem się wokół lipy, jak rondo
odbyłem rozmowy z bestią, żaden ze mnie aktor, a to był horror
nie wyobrazisz sobie tego bólu, co czułem, nie umiesz, się nie da
dzieciak co musiał pochować rodzica, no jak się ma po tym do chuja uśmiechać
albo jak ojciec rozpierdalał meble pijany, po powrocie z psami pod ramię
w tych sytuacjach nie było boga, więc teraz też sobie poradzę
straciłem wiarę, to tyczy się ciebie, bo w siebie wierzę, jak nigdy dotąd
pamiętam tłumy na mamy pogrzebie, czemu tak wcześnie wydałeś osąd
mnie pochłonął mrok, zjawy i cienie, demon mi podał wadliwy spadochron
ale podjąłem się walki o siebie i w porę zrobiłem ten do tyłu krok

[zwrotka 2]
także już kurwa nie umiem uwierzyć, w żadną z tych wyższych sił
odkąd ten co nazwał się przyjacielem postanowił mi w plecy ostrze wbić
nie wierzę w ludzi i ich puste słowa, a na twe podobieństwo stworzyłeś ich
dziś już w kościele ciebie nie odwiedzam, a kiedyś co niedzielę bywałem w nim
nie wiem, po prostu nie czuję potrzeby, jak mam się wygadać to wygadam bratu
co mi z pokuty, po jakiejś spowiedzi, nic mi nie zmieni klecha z konfesjonału
i nie będę klepał z pamięci regułek, jak połowa z tych, co wierzą na pokaz
co wrócą do swojego bagna grzechów, z których oczyszczeń szukają w kościołach
co tydzień odwiedzają ciebie w tym miejscu, żeby po godzinie znów źle życzyć bliźnim
skoro ten kraj taki katol!cki, to dlaczego kurwa jest pełen zawiści
ludzie już wierzą tylko w instytucję, ciebie w tym wszystkim nie ma ani grama
przyjść i wysłuchać, a za złe uczynki tam rzucić na tacę, no i gra gitara
i może istniejesz i mnie potępisz później, jak skończy się mój czas na ziemi
ale tego nie wiem, wiem tyle, że ludzie cię dawno sprzedali za resztkę nadziei
mówię, jak to widzę i to moje zdanie, ale nikogo nie potępiam za wiarę
więc inni niech kurwa nie życzą mi źle, przez to, że na końcu zdania nie stawiam amen

- lirik lagu spekter pol

Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI