lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu smyk (pol) - antidotum (wersja dyferencjalna)

Loading...

[zwrotka 1]
wers za wersem zaczynam swoją turę
kując cię myślami jak żądło wbite w skórę
stukam w komóre znów widzę miny ponure
sorry winę tu kładę na marny śpiew z chórem
kolejna zaspa słów, dla ciebie laska
bo z miasta do miasta ociera się o asfalt
w drzwi mi ktoś znów trzaska lecz każdy się wypiera
co cię doskwiera, niech odpowiedz będzie szczera
nic nie dociera czemu robisz ze mnie frajera
przecież klei mi się spoko gadka spoko bajera
sprowadzam cię do dna, pochłaniam twoja głowę
powoduje zmiany reakcji łańcuchowej
katuje parkiet atakując moim słowem
przyjmij antidotum jeśli chcesz mieć życie zdrowe
otwarte wrota ja zaczynam ceremonie
jak najwyższy mc zasiadam w koronie
to koniec ugaszony rozpalony ogień
na tronie z mikrofonem objętym w me dłonie
świetlana przyszłość ja uszami ją widzę
brak siebie krótka lekcja proszę spójrz na tablice
zapalam znicze poległym uległym sile weny
chwila ciszy ku pamięci uległym ze sceny

[zwrotka 2]
wystarczy bo to siła podświadomości
dla nich hip~hop nie był z ka~er~wu i kości
nieskończony pościg ludzie litości
łatwiej przemienić tonę złości w kartkę radości
jedyny sposób to antidotum rozgłosu
odsłuch czysty i ostry jak ostry zasób głosu
każdy nowy owy nigdy nie dosyć tej przemowy
otwiera oczy szerzej niż taras widokowy

jedyny sposób to antidotum rozgłosu
odsłuch czysty i ostry jak ostry zasób głosu
każdy nowy owy nigdy nie dosyć tej przemowy
otwiera oczy szerzej niż taras widokowy


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...