lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu skor - warstwa

Loading...

[zwrotka 1]
kolejna warstwa, bo droga była kręta
jeden zaliczył falstart, a drugi nie pamięta
wspomnień cmentarz, się pałętam godzinami po nim
to moja puenta, stary czas mnie wskazówkami goni
pan anonim, świata toni, zresztą nic tu po nim
oni chcą money, money, więcej swoni, więcej koni
i kto im broni, a ja sztuki chcę jak kubuś honey
i życie trzymam w dłoni, we were born to be ironic
czas mi szansę trwoni, czarne tło i czarne schizki
nie mów, że wszystko po nic, tyle low tone, my wish list
dziś tata się przyśnił, tato uniosłem ten ciężar
paradoksy myśli, katorg, pętla kontra pętla
mama uśmiechnięta, piękny pielęgnuje ogród
ta klamra zamknięta, zależność płatków i kolców
wokół tyle wątków, tyle presji, tyle planów
znowu końce od początku, zawsze przy mnie trwaj mi amor

[refren]
sekundy płyną jak krew po nadgarstkach
tych prawdziwych została tylko garstka
jak nie wydam na wódę to na lekarstwa
moje serce pokryła kolejna warstwa brudu
kubuś, nie oczekuj cudów
kubuś, próbuj, zjebałeś, odbuduj
kubuś, to do, nigdy za mało trudu
kubuś, buduj, choćby kuło cię jak voodooo
i znów kubuś, kubuś, nie oczekuj cudu
kubusz, próbuj, zjebałeś, odbuduj
kubuś, to do, nigdy za mało trudu
kubuś, buduj, choćby kuło cię jak voodooo
[zwrotka 2]
sekwencje ~n~liz tu jak basy biją dołem
więc jak kiedyś mi odwali to przypomnij skąd się wziąłem
jak stawiałem na szali zdrowie i szkołę
zawsze spoko dla ziomali, ale wszystko ma swą porę
mówi skor, ten od sm~tnej muzy
lata grałem korporolę, ale forma całkiem luzik
mówi skor, głos czarnych sługawek
który odzywa się w tobie, gdy z gwinta walisz gorzałę
najewany palisz, żale facet myśli dną jak strobo
trochę lepiej znoszę kacę, odkąd biję łychę z wodą
mam za sobą różne prace, w których szedłem w górę no bo
zawsze szczerość brałem za cel, aby pozostawać sobą
mówią, że to pogoń, ja to pieprze
muszę mieć ostatnie słowo, chodzi o mych bliskich szczęście
mówią, że niezdrowo, że to bezsens
muszę mieć ostatnie słowo, chociaż milczę coraz częściej

[refren]
sekundy płyną jak krew po nadgarstkach
tych prawdziwych została tylko garstka
jak nie wydam na wódę to na lekarstwa
moje serce pokryła kolejna warstwa brudu
kubuś, nie oczekuj cudów
kubuś, próbuj, zjebałeś, odbuduj
kubuś, to do, nigdy za mało trudu
kubuś, buduj, choćby kuło cię jak voodooo
i znów kubuś, kubuś, nie oczekuj cudu
kubusz, próbuj, zjebałeś, odbuduj
kubuś, to do, nigdy za mało trudu
kubuś, buduj, choćby kuło cię jak voodooo


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...