lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu skor - fragmenty

Loading...

[zwrotka 1]
wczoraj skupiłem fragment ciebie
gdy wyciągałem portfel, by kupić paczkę szlugów
kolejny wypadł mi na scenie
kiedy pijany krzyczałem wersy do tłumu
kolejny sam już nie wiem, chyba w taksówce
kiedy kierowca wyrzucał mnie na chodnik
leżałem w kurwę sam, oczy były puste
pierwszy raz czułem, że muszę się pomodlić
kolejny wyrzuciłem gdzieś pod drzwiami
żeby nie słuchać jaki to ze mnie skurwiel
żeby nie patrzeć w oczy twe zalane łzami
by przez sekundę kurwa zabić pustkę
ostatni miałem zgnieciony w marynarcе
bo chciałem dać ci go mówiąc, że muszę odejść
lеcz cię nie było parę słów na białej kartce
beznamiętnie oznajmiło mi, że z nami koniec

[refren]
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
patrzymy w dal, jak pierdolone roboty
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
mieliśmy ćpać jak szaleńcy ten narkotyk
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
jest tylko czas, który w końcu mówi dosyć
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
i nie ma gwiazd, które upadną tej nocy
[zwrotka 2]
wczoraj zgubiłaś fragment mnie
gdy oglądałaś serial o tym, czym jest szczęście
kolejny upadł z krańca twoich rzęs
gdy główny bohater poprosił ją o rękę
kolejny wzięła twa k~mpela
ta, co widziała mnie raz, a wie o mnie wszystko
tak łatwo przychodziło wyzywanie od skurwiela
że kolejny utopiłaś, kończąc z nią już trzecie winko
a kolejny aż musiałaś sobie nucić
gdy wrzucałaś go do sieci, kończąc sm~tną emotką
sm~tny cytat, sm~tną damę strasznie smuci
jak całe kurwa zło, które me serce przyniosło
potem dokończyłaś resztkę wina duszkiem
razem spakowałyście te twoje rzeczy
ostatni zostawiłaś dla mnie na poduszce
co miało być lekiem, to dzisiaj nas kaleczy

[refren]
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
patrzymy w dal, jak pierdolone roboty
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
mieliśmy ćpać jak szaleńcy ten narkotyk
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
jest tylko czas, który w końcu mówi dosyć
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
i nie ma gwiazd, które upadną tej nocy
[zwrotka 3]
niektórych spraw już nie można poukładać
nasze emocje leżąc umierają w ciszy
mieliśmy razem skraść w życiu skrawek świata
jak tak ci dobrze, to czemu kurwa ryczysz?
dziś odnalazłem twój zapomniany fragment
skięty w marynarce, na samym końcu szafy
z biegiem czasu chyba inaczej patrzę
na twe zamienniki miłości atrapy, a
twoja k~mpela chciała przyjść mi wczoraj
olałem temat, znowu dając, że nie słyszę
mówiła, że nowego masz adoratora
jak tak ci dobrze, to czemu do mnie piszesz?
jestem zmęczony i udaję, że mnie nie ma
choć myślach po kolei znowu łączę w całość
wszystkie porozrzucane nasze wspomnienia
co miały nas posklejać, a wciąż nas rozgrywają

[refren]
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
patrzymy w dal, jak pierdolone roboty
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
mieliśmy ćpać jak szaleńcy ten narkotyk
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
jest tylko czas, który w końcu mówi dosyć
nie ma nas, nie ma, nie ma, nie ma nas
i nie ma gwiazd, które upadną tej nocy


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...