lirik lagu siwers & tomiko - nie jestem wzorcem
[zwrotka 1: siwers]
nie przyszedłem tu za karę więc gorzkie żale trzymam pod butem
od zawsze miałem wiarę, a teraz słyszysz jej skutek
mam tupet, mam parę jak buldożer
nie mówię ci jak żyć, bo ze mnie żaden wzorzec
nie jestem bogiem, ale mam głowę na karku
ja daję ci ogień jak seta przy barku
pozbywam się manier, bo tak jakoś dzisiaj wyszło
wypijam zajzajer i popijam go czystą
[zwrotka 2: bzyker]
jak każdy żołnierz jwp nie byłem wzorcem
za to dawałem przykład jak zdrowo rozjebać forsę
średnio raz na trzy miesiące przepijając nową corsę
przy okazji dając się maniurom głaskać po torsie
hektolitry bourbon’ów, jasiów i królewskich
tak siedem dni w tygodniu bеz żadnej presji
gdyby płacili za picie nikt niе miałby większej pensji
a po pójściu ze mną w tango to jak pod usta nie z pięści
[zwrotka 3: balu]
idealny, niezniszczalny i magiczny
najlepszy nawet już od prądu szybszy
to patologiczny ja, ja i moja gra
moje ja, kto to słyszał ten to zna
no i mam jak na dłoni, bit mnie goni
już nie balcerowicz tylko pan balonik
możesz mnie wydzwonić zawsze słówko się zamieni
to trzeba się zdolić, klimat wcale się nie zmienił
[zwrotka 4: łysol]
ej, jak zaczynam chlanie wódki na bank będzie łubu~dubu
często opłakane skutki, rada ~ sam tego nie próbuj
mama nieraz mi mówiła, ej paweł to da się leczyć
niby jak mam być przykładem dla ciebie lub twoich dzieci
(co?) jesteś sobą nie jesteś mną
i nie bądź, i kiedy ja będę w piekle ty wybierz niebo
jestem kolegą i nie chcę być mentorem
nie chcę niczego nauczać, bo nie szukam pracy w szkole
[zwrotka 5: tomiko]
ten tekst jest ku przestrodze, znajdziesz swoją drogę jak poszukasz
nie powiem ci jak żyć możesz, bo nie daj boże, posłuchasz
tomi to nie jest dobry wzorzec, znajdź sobie lepszy
patologg, że o żesz kurwa, pisze wulgarne teksty
w niedziele rano w bani meksyk
mam syndrom wczorajszego dnia, myśli jak napełnić winem szkła
to wóda na młyn, styl pato, nie warto naśladować
znów zgubiłem mózg i zgniła mi wątroba
[zwrotka 6: weresz]
gdy zaczynam nie przestaję póki dna nie zobaczę
wódki litry dwa, promil we krwi szybko skacze
bracie zdrówko, wiem, to nie sposób jest na życie
ale nie jestem wzorcem dzisiaj głośno to wykrzyczę
ja i moja komanda, skład patologg
pokażę wam ogóreczki co jest melanżu solą
ognistą wodą tydzień w tydzień zacieśniamy więzy
te zapomnienia chwile dla mnie droższe od pieniędzy
[zwrotka 7: ero]
w rapowych kwestiach mogę być autorytetem
ale żaden ze mnie wzorzec prędzej trendsetter
więc zdejm sweter i te dżinsowe rajstopki
wróć do dziewiećdziesiątych jak jeszcze robiłeś w nocnik
wtedy osiedlowe składy zaczęły budować scenę
i ja od ponad dekady stręczę hip~hop jak sutener
zawsze robię co chcę, rzadko jest to zdrowe ziomuś
ty tych płyt tylko słuchaj i nie próbuj tego w domu
[zwrotka 8: hudy hzd]
dobra, posłuchaj ty, to nie do ucha~cha
hzd mówi na głos, od dziś twe złudzenia padły
zrozum to dzieciak, nie jestem prorokiem
zapisuję to co czuję i co zdobywam pod blokiem
mam ogień, tak możesz nazwać mnie swym nałogiem
nie chcę zgubić swej wygrzewki więc od niej nie odchodzę
i choć nie jestem wzorcem sportowca, mam sześć dych wagi
ale wiem to, że suki ze mną lubią się zabawić
[zwrotka 9: kitano]
nie wiesz kto to zamknij mordę, człowiek wóda zwany kotem
więcej wad niż zalet, bracie lecz nie siedzę w kapciach w chacie
żyję życiem, wciąż używam, karmię piersią i nagrywam
także mordo szukaj dalej, ja nie jestem wzorcem wcale
nigdy nie byłem bon~ton belmondo, a dj z bombą
martini śmierdzi flądrą i nie ma właściwości
ja piję drinki rodem prosto z rosji
to~to będę pewien, że gumowe kości
wychodzi ze mnie zło, wyjdzie palenie i hazard
czasem wchodzę w to choć każdy mi odradza
mam kaca potem, choć wczoraj się czułem jak bohater
prędzej zjesz własną stopę niż zmienisz mój charakter
nieraz spotkałeś mnie najebanego jak szpadel
bełkotałem, jeszcze stałem, ale w nogach z bezwładem
jesteśmy przykładem savoir~vivre
tak to pełna kultura tylko nie pozwól mi pić
obalam mit gdy obalam połówę
gdybym obalił litr to obalę się na stówę
czasem wolę gwint od kielona czy szklany
i nie mówię ci jak żyć kiedy jestem najebany
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu торба (torba) - мусорок
- lirik lagu dookyville - couldntcareless
- lirik lagu willa mae - clean
- lirik lagu lolo morales - salteando clases #remix #spanish
- lirik lagu maremoto - dragões orientais
- lirik lagu ben barnes - far too soon
- lirik lagu avathar - morannon
- lirik lagu youngmilfhunter - katzenzwinger
- lirik lagu good nation, joé dwèt filé & lojay - routine lover
- lirik lagu dj oliveira original & dj rafis zl - montagem filosofia extinta